Niemal sto obrazów śląskiej sztuki ludowej można od soboty oglądać na wystawie w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu. Większość z nich to dzieła anonimowe, powstałe na przełomie XIX i XX w.
W zbiorach wrocławskiego Muzeum Etnograficznego znajduje się ponad 800 obrazów autorstwa twórców ludowych. "W większości to dzieła anonimowe, nieopatrzone datą powstania. Datowanie zaś tej twórczość na podstawie pojawiającej się stylistyki jest trudne, ponieważ sztuka ludowa dowolnie czerpała ze wzorców sztuki elitarnej i je przekształcała. Tak więc na jednym obrazie możemy zobaczyć cechy sztuki gotyckiej i baroku" - podkreśla kierownik wrocławskiego Muzeum Etnograficznego Elżbieta Berendt.
Większość z prezentowanych obrazów powstała na przełomie XIX i XX. "To sztuka, którą cechuje olbrzymie zróżnicowanie ikonograficzne; jest jednocześnie niesamowicie nasycona emocjami" - powiedziała Berendt.
W twórczości tej dominuje tematyka sakralna, jednak można również znaleźć motywy świeckie, np. obraz przedstawiający sceny militarne, który służył prawdopodobniej jako ilustracja dla jarmarkowego opowiadacza historii.
Kurator wystawy Katarzyna Różycka zwraca uwagę, że twórcy ludowi stosowali rozmaite techniki, a obrazy powstawały na różnych podłożach - płótnie, blasze, desce, papierze oraz na szkle.
"Na szczególną uwagę zasługują obrazy malowane na odwrocie szkła. Przeważająca ich cześć pochodzi z terenów Podsudecia, pozostałe z Kotliny Kamiennogórskiej i Pogórza Izerskiego. Tworzyli je rzemieślnicy, którzy następnie sprzedawali je na jarmarkach i odpustach odbywających się w miejscowościach pielgrzymkowych, np. Wambierzycach. Do najciekawszych należą obrazy z tłem lustrzanym" - mówi Różycka.
Wystawę można oglądać do 3 maja.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.