Czarnowłosa roznegliżowana piękność tańczy, przygrywając sobie na egzotycznym instrumencie. To Salome, córka Herodiady, żony króla Heroda.
Podczas urodzin ojczyma zabawiała gości tańcem. Oczarowany król obiecał spełnić każdą jej prośbę. Za podszeptem Herodiady powiedziała wówczas: „Chcę, żebyś mi zaraz dał na misie głowę Jana Chrzciciela” (Mk 6,25). Chwilę później święty został zamordowany, a jego głowę Salome przyniosła swej okrutnej matce, która zemściła się w ten sposób za to, że Jan Chrzciciel krytykował jej związek z Herodem. Postać Salome zawsze interesowała artystów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
A w roli głównej kolejny komediant próbujący w końcu zagrać coś na serio?
Cyfryzacja może się stać fałszywym bogiem, który dyktuje ludziom, co powinni myśleć i robić.
W ludzkim wykonaniu utworu muzycznego urzeka nas właśnie to, co nie jest "komputerowe".
Zapytałem ciągle rozwijającą się inteligencję o rzekę, która jest kojarzona z naszym hajmatem.
Obraz Piotra Domalewskiego zwycięzcą 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Ten obraz wyraźnie składa się z dwóch scen. Przyjrzyjmy się najpierw tej z lewej strony.
Wkrótce w kinach film o historii dominikańskiego duszpasterstwa akademickiego.