Dziś na Wiara.pl muzycznie skręcamy w stronę country.
Powodem do zapuszczenia się w takie preriowe klimaty jest wydana w tym roku płyta zespołu John Kentucky Band. Od razu zaznaczmy: bardzo przyjemna płyta.
To już trzeci krążek w dyskografii grupy pochodzącej z Kędzierzyna Koźla. Roman Wiktorek i spółka po raz kolejny bardzo umiejętnie połączyli westernowe brzmienia z poetyckimi tekstami, w których jednak odbija się także proza życia (na albumie znajdziemy nawet kawałek zatytułowany właśnie „Proza życia”).
Jest tu również odrobina nostalgii za latami ’80 („tamtych nas nie ma już / kołowrotek życia zmielił nas”), jest trochę wątków religijnych (np. nadzieja na spotkanie Boga w Bieszczadach), ale to co najbardziej porywa i zachwyca na albumie „Znaki czasu” to autentyzm, szczerość i pasja muzyków.
To nie jest kolejna elektro-popowa składanka tłustych (sic!) beatów, którymi przeładowane są sztucznie remiksowane nagrania współczesnych gwiazdek showbiznesu. Tu usłyszymy prawdziwe instrumenty, na których grają muzycy z krwi i kości, a co za tym idzie, prawdziwe są również emocje pulsujące z utworów John Kentucky Band.
Gdyby tylko taką muzykę chciały nam serwować rozgłośnie radiowe…
*
Płytę „Znaki czasu” można było wygrać w naszym nowym konkursie. Pytanie było następujące: w którym roku powstał zespół John Kentucky Band? Chodziło o rok 2011, a nagrodę otrzymuje:
Agnieszka Paruzel z Miasteczka Śląskiego
Gratulacje. CD prześlemy pocztą.
RegioRecords
John Kentucky Band - "U Pana Boga w Kędzierzynie" (Official Music Video)
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.