Zlokalizowana niemal w centrum miasta pocynkowa hałda w Rudzie Śląskiej ma stać się miejscem rekreacji i wypoczynku. Rewitalizacja poprzemysłowego terenu nastąpi dzięki unijnemu projektowi, do którego przystąpił rudzki samorząd.
Pocynkowa hałda przy ul. 1 Maja - jedno z czterech zwałowisk pocynkowych w Rudzie Śląskiej - zajmuje obszar 6,5 hektara i jest pozostałością po działającej w tym rejonie od pierwszej połowy XIX wieku do 1925 r. hucie cynku Liebe-Hoffnung. Pierwsze rozmowy z mieszkańcami na temat zagospodarowania hałdy prowadzono dwa lata temu, podczas prac nad Lokalnym Programem Rewitalizacji - wskazywano wówczas na potrzebę nadania temu terenowi funkcji rekreacyjnych.
"Tak duży poprzemysłowy teren i to w takiej lokalizacji jest z pewnością problemem. Dlatego też postanowiliśmy wziąć udział w międzynarodowym projekcie Lumat, który dał nam możliwość sięgnięcia po unijne pieniądze. Teraz zabraliśmy się do pracy" - poinformowała we wtorek prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic.
Międzynarodowy projekt Lumat (skrót pochodzi od angielskiej nazwy projektu: Zrównoważone użytkowanie gruntów dla zintegrowanego zarządzania środowiskowego w funkcjonalnych obszarach miejskich), w którym samorząd Rudy Śląskiej jest partnerem katowickiego Instytutu Ekologii Terenów Uprzemysłowionych, będzie realizowany do 2019 r. w ramach programu Interreg Central Europe. Jego całkowita wartość to ok. 10 mln zł, z czego dofinansowanie do rudzkiej części wyniesie ponad 1 mln zł. Jego partnerami obok Rudy Śląskiej są instytuty badawcze oraz inne europejskie miasta, m.in. włoski Turyn, słowacka Trnava, słoweński Kranj czy czeska Ostrawa.
Realizacja projektu rozpoczęła się w tym roku. Opracowano już harmonogram robót i przeprowadzono badania struktury gruntu hałdy. Kończą się prace nad specyfikacją potrzebną do ogłoszenia zamówienia na wykonanie dokumentacji, a w najbliższych dniach rozpoczną się konsultacje społeczne z mieszkańcami. Firma, która opracuje dokumentację, ma być wybrana jesienią. Natomiast prace w terenie mają ruszyć w przyszłym roku.
"Oprócz prac związanych z formowaniem terenu i nasadzeniami roślin wchłaniających lub zatrzymujących metale ciężkie, kluczowe będzie utworzenie specjalnej przestrzeni pod funkcje rekreacyjne. Chcemy, żeby było to miejsce unikatowe na skalę kraju. Jednym z założeń całego projektu jest bowiem przeprowadzenie rewitalizacji hałdy, będącej jednocześnie wzorem dla innych tego typu przedsięwzięć" - wyjaśnił wiceprezydent miasta Michał Pierończyk.
Władze Rudy Śląskiej starają się także o inne środki na rewitalizację terenu hałdy - chodzi o ponad 6 mln zł z programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, które miałyby zostać przeznaczone na powstanie tzw. traktu rudzkiego, czyli ścieżki rowerowo-pieszo-rolkarskiej, łączącej dwie dzielnice miasta: Wirek i Nowy Bytom. Obecnie samorządowcy czekają na rozstrzygnięcie konkursu. W przypadku otrzymania dofinansowania i realizacji zdania inwestycja ta uzupełniałaby się z rewitalizacją hałdy w ramach programu Lumat.
W Rudzie Śląskiej hałdy zajmują 3,5 km kw., czyli blisko 5 proc. powierzchni miasta. W ubiegłym roku udało się je wszystkie zinwentaryzować. W ten sposób na mapie miasta znalazło się 35 lokalizacji. Dla każdej z nich założono kartę obiektu, gdzie znajdują się informacje o stanie własnościowym, przeznaczeniu terenu, powierzchni hałdy, pochodzeniu odpadów, rodzaju zdeponowanego materiału, a w niektórych przypadkach także o ilości materiału. Większość ze zinwentaryzowanych zwałowisk w mieście to hałdy pokopalniane, na których znajdują się odpady pogórnicze.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...