W Środzie Śląskiej Orszak Trzech Króli odbył się po raz pierwszy. Około tysiąc uczestników i ogromne emocje pozwalają stwierdzić, że ten rodzaj świętowania zadomowi się także i w tym miejscu.
Orszak rozpoczął się Mszą św. o godz. 12 w kościele pw. św. Andrzeja Apostoła. Następnie rozśpiewany, kolorowy orszak ruszył ulicami Środy Śląskiej, napotykając po drodze na aktorów przybliżających wszystkim wydarzenia sprzed 2 tys. lat.
Na średzkim rynku w specjalnie przygotowanej szopce czekała na Trzech Króli Święta Rodzina. Mędrcy wraz z pastuszkami i wszystkimi mieszkańcami miasta złożyli pokłon Nowonarodzonemu, a następnie przedłużyli swoje świętowanie podczas koncertu. Kolędy oraz swoje energetyczne hity wyśpiewał zespół 40 synów i 30 wnuków jeżdżących na 70 oślętach.
Uczestnicy orszaku przekazali sobie również znak pokoju, odpalając zimne ognie i śpiewając znaną piosenkę "Choć tyle żalu w nas". Rozgrzewająco działała tego dnia nie tylko muzyka, ale i smakołyki czekające na rynku: pyszna grochówka, gorąca herbata oraz smakowite pierniki w kształcie - jak na Miasto Skarbów przystało - koron.
Na scenie pojawili się również ks. proboszcz Wiesław Pindel oraz burmistrz Adam Ruciński. Obaj zgodnie przyznali, że mają nadzieję na kontynuowanie tradycji orszakowych w Środzie Śląskiej. Całe miasto miało wczoraj okazję usłyszeć gromkie, góralskie okrzyki: "Orszak, hej! Środa Śląska, hej!"
Organizatorami średzkiego orszaku byli: parafia pw. św. Andrzeja Apostoła, parafia pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, gmina Środa Śląska oraz Dom Kultury w Środzie Śląskiej. Organizatorzy serdecznie dziękują wszystkim, którzy pomogli w przygotowaniach do wspólnego świętowania, oraz tym, którzy mimo siarczystego mrozu ruszyli w drogę za gwiazdą! Do orszaku przyłączyli się też strażacy z OSP Bukówek.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.