Patron Kościoła naszych czasów
Ks. Sławomir Madajewski
19 marca cały Kościół powszechny jak co roku czcić będzie św. Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. By poznać i rozważać posłannictwo tego Świętego w życiu Chrystusa i Kościoła, warto skorzystać z myśli zawartych w adhortacji apostolskiej Redemptoris custos - „Opiekun Zbawiciela”. Dokument ten Jan Paweł II ogłosił w roku 1989, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Okazją do tego stała się setna rocznica ogłoszenia przez papieża Leona XIII encykliki poświęconej Świętemu (Quamquam pluries).
Już we wprowadzeniu Ojciec Święty zaznacza, że celem wydania adhortacji jest pragnienie, aby „wszyscy żywili coraz większe nabożeństwo do Patrona Kościoła powszechnego i miłość do Odkupiciela, któremu on tak przykładnie służył” (RC 1).
„Jego” zwiastowanie
Papieski dokument ujęty został w sześć rozdziałów. Pierwszy dotyka Biblii, choć nie zawiera ona zbyt wielu informacji na temat osoby św. Józefa. W biblijnym przekazie momentem centralnym jest wydarzenie, które miało miejsce po zaślubinach Maryi z Józefem. Rzecz dotyczy zwiastowania Maryi i poczęcia Jezusa z Ducha Świętego, o czym dowiaduje się Józef od anioła w „swoim” zwiastowaniu. Choć dla Józefa zaistniała sytuacja trudna, nie cofnie się on przed zadaniami, które wyznacza Bóg, „powierzając mu zadania ziemskiego ojca w stosunku do Syna Maryi” (RC 3). Okazuje, tak jak Jego małżonka, pełną gotowość wypełnienia woli Boga.
Powiernik tajemnicy
Drugi rozdział adhortacji ukazuje św. Józefa jako „powiernika tajemnicy samego Boga”. Jest on najpierw człowiekiem wiary, podobnym w niej do Maryi, choć nie potwierdza tego słowami, tak jak to Ona uczyniła. W wierze jest z Nią zjednoczony. Dlatego wraz z Nią uczestniczy w przełomowym momencie historii człowieka, określanym przez św. Pawła mianem „pełni czasów”, kiedy Bóg zesłał swojego Syna. Bóg stawia Józefa wraz z Maryją na czele tych, którzy przewodzą pielgrzymowaniu przez wiarę. Przewodzą Kościołowi po Zesłaniu Ducha Świętego, choć ziemska pielgrzymka Józefa zakończyła się wcześniej, jeszcze przed krzyżową śmiercią Jezusa (RC 4-6).
W służbie ojcostwa
Przede wszystkim jednak św. Józef jest „w służbie ojcostwa”. Jest ziemskim ojcem Jezusa przez fakt małżeństwa z Jego Matką, a więc przez rodzinę. To właśnie on zobowiązany jest nadać Nowonarodzonemu imię Jezus. Potwierdza tym samym daną mu ojcowską władzę nad Synem Bożym. W ten sposób włącza się w tajemnicę odkupienia i realizację mesjańskiej misji Chrystusa. Wyrażają to w dobitny sposób zacytowane przez Jana Pawła II słowa jego poprzednika - papieża Pawła VI.
W swoim przemówieniu 19 marca 1966 roku powiedział o św. Józefie, że „uczynił ze swego życia służbę, złożył je w ofierze tajemnicy wcielenia (...), przekształcił swe ludzkie powołanie do rodzinnej miłości w ponadludzką ofiarę z siebie, ze swego serca i wszystkich zdolności, w miłość oddaną na służbę Mesjaszowi, wzrastającemu w jego domu” (RC 8). Św. Józef jest tym, jak mówi liturgia jego uroczystości, którego wiernej straży Bóg powierzył młodość Zbawiciela. Skoro więc otrzymał tak wzniosłe zadanie, przyjąć należy, że otrzymał też odpowiednie dary, aby temu zadaniu sprostać.
Przede wszystkim miłość ojcowską, która bierze swój początek od Boga Ojca - źródła wszelkiego ojcostwa. Na czym polega ojcowskie zadanie Józefa? Przede wszystkim na trosce o „uporządkowane wprowadzenie Syna w świat”. Rozpoczyna to „wprowadzenie w świat” udaniem się na zarządzony przez cezara spis ludności. Jest to potwierdzenie, że Jezus należy do rodzaju ludzkiego w pełni. Na oczach Józefa dokonuje się wejście Jezusa w rodzaj ludzki, kiedy przychodzi On na świat. Jest świadkiem naocznym zarówno tego wydarzenia, jak i późniejszego pokłonu pasterzy i mędrców. Wypełnia także starotestamentalne przepisy o obrzezaniu Syna, nadaniu Mu imienia oraz o wykupieniu pierworodnego. We wszystkich tych momentach dokonuje się potwierdzenie prawnego statusu Józefa jako ojca Jezusa. Będzie więc strzegł Go na wygnaniu w Egipcie, będzie Go szukał, dwunastoletniego, w świątyni, będzie wypełniał „wzniosłe zadanie wychowania, czyli żywienia i odziewania Jezusa, nauczenia Go Prawa i zawodu, zgodnie z powinnościami przypadającymi ojcu” (RC 16).
Milczące posłuszeństwo wiary
Ewangelia nazywa św. Józefa „mężem sprawiedliwym” (Mt 1,19). Jawi się jako taki nie tylko w wypełnianiu ojcowskich obowiązków, ale także jako małżonek i oblubieniec Maryi (trzeci rozdział papieskiego dokumentu). Potwierdzeniem jego sprawiedliwej postawy w życiu jest milczenie, gdyż Ewangelia nie przekazuje żadnego słowa Józefa.
W oblubieńczym i dziewiczym związku z Maryją Józef czyni dar z siebie, a jednocześnie nabywa szczególną godność i ojcowskie prawa w stosunku do Jezusa. Kościół stawia więc św. Józefa za wzór ojcostwa, nie pozornego czy zastępczego, ale w pełni autentycznego. Ojcostwa, które przyjmuje się w posłuszeństwie wiary, coraz pełniej odkrywając je jako niewysłowiony dar.
Św. Józef jest także wzorem pracy. Z czwartego rozdziału adhortacji dowiadujemy się, że poddanie, które okazywał Jezus swoim ziemskim rodzicom, rozumiane jest także „jako uczestniczenie w pracy Józefa”; pracy, która zapewniała utrzymanie rodzinie; pracy, która jest dobrem dla człowieka, przez którą zbliża się on do tajemnicy odkupienia i „poniekąd bardziej staje się człowiekiem”. Podkreśla takie rozumienie ludzkiej pracy, obchodzone w liturgii 1 maja, wspomnienie św. Józefa Rzemieślnika (Robotnika).
Wspomniany klimat milczenia w życiu św. Józefa jest potwierdzeniem jego głębokiego życia wewnętrznego, głębokiej kontemplacji, wyrażonej w trudnych, ale odpowiedzialnych, życiowych decyzjach (piąty rozdział dokumentu). Jego całkowite poddanie się Bogu jest „praktyką pobożności, która stanowi jeden z przejawów cnoty religijności” (RC 26). Pozostawał on w zasięgu działania miłości Jezusa promieniującej na wszystkich ludzi, dlatego jego miłość była doskonała i czysta.
Orędownik każdego człowieka
Ostatni rozdział papieskiego dokumentu ukazuje św. Józefa jako „Patrona Kościoła naszych czasów”. Św. Józef jest wzorem „dla całej chrześcijańskiej wspólnoty, niezależnie od warunków życia i zadań, jakie w niej pełni każdy z wiernych” (RC 30). Papież zachęca do wzywania jego wstawiennictwa nie tylko dla obrony przed pojawiającymi się zagrożeniami, ale także dla umocnienia Kościoła w misji ewangelizacji świata. Stwierdza, że „mamy nieustanne powody do tego, aby św. Józefowi polecać każdego człowieka” (RC 31), a jego postać „nabiera dla Kościoła szczególnej aktualności w związku z nowym Tysiącleciem chrześcijaństwa” (RC 32).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.