W filmie „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” przeraża płynący z ekranu stek wulgaryzmów oraz skala brutalnych aktów przemocy.
Martin McDonagh, brytyjsko-irlandzki dramaturg, scenarzysta i reżyser filmowy, wyjaśniał, że pomysł na scenariusz tego filmu zrodził się w czasie podróży po USA. W jednym z południowych stanów przez okno autobusu dostrzegł gdzieś w polu kilka billboardów z gniewnym żądaniem, by policja wyjaśniła nierozwiązaną zbrodnię. Zadał sobie wówczas pytanie, jak boleśnie musiała zostać zraniona osoba, która zamieściła takie desperackie wezwanie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.