Przyjaciel patrzy na mnie z taką miłością, że czuję się najcenniejszą perłą we wszechświecie
Recenzja książki ks. Marka Dziewieckiego i Magdaleny Korzekwa
Kiedy mężczyzna chce wyrazić miłość do ukochanej kobiety często kupuje jej kwiaty. Im większa miłość, tym mniej liczą się pieniądze. Ważne, aby ukochana wiedziała, ile dla mnie znaczy. Kochający człowiek znajduje tysiące sposobów, aby wyrazić swoją czułość i bliskość. Podobnie rzecz ma się z przyjaźnią. Przyjaciel dosłownie obsypuje zaprzyjaźnioną osobę życzliwością słów, ciepłem uśmiechu, a od czasu do czasu także drobnym upominkiem lub kwiatem.
Wielobarwne płatki kwiatów stanowią również dominującą szatę graficzną najnowszej książki autorstwa: Magdaleny Korzekwa i ks. Marka Dziewieckiego o prostym w brzmieniu, ale jakże bogatym w treść tytule: „Przyjaźń”. Praca ukazała się nakładem wydawnictwa „Salwator” z Krakowa.
Autorzy to osoby, które na temat przyjaźni mogą powiedzieć naprawdę wiele. Nie tylko dlatego, że ks. Marek jest duszpasterzem i psychologiem, absolwentem Papieskiego Uniwersytetu Salezjańskiego w Rzymie, a Magdalena Korzekwa przez kilka lat występowała w telewizyjnym programie „Ziarno”. Nie tylko dlatego! Oboje są przede wszystkim świadkami przyjaźni i dzielą się nią, wykorzystując błyskotliwość intelektu i bogactwo form językowych.
Książka jest godna polecenia z co najmniej dwu przyczyn. Najpierw treść: Autorzy popularyzują ewangeliczną, to znaczy radosną wizję życia, życia opartego na prawdzie i miłości. Prawda pozwala mi zrozumieć, co jest dla mnie dobre, a co mi szkodzi. Jakie sytuacje, osoby są mi bliskie, a więź z nimi mnie rozwija, a których osób i sytuacji lepiej unikać, gdyż są one dla mnie toksyczne. Prawda pozwala także mądrze poruszać się w przestrzeni propozycji, jakie niesie świat współczesny, tak aby nie ulec pokusie łatwego szczęścia czy iluzorycznej przyjemności.
Miłość zaś to nie nakaz i obowiązek, wynikający z lęku przed piekłem, lecz fascynująca przygoda, której źródłem i przyczyną jest Miłość czyli Bóg. Miłość ta nie jest przelotnym uczuciem czy pożądliwym pragnieniem posiadania kogokolwiek, lecz darem z samego siebie, który ma służyć rozwojowi kochanej osoby. Jedną z form takiej miłości jest przyjaźń.
Każdy pragnie mieć przyjaciół, ale dlaczego nie każdy ich ma? Żeby mieć przyjaciół, muszę najpierw sam stać się przyjacielem dla innych, gdyż jak piszą w jednej z kilkuset sentencji Autorzy: „Przyjaciel to autoportet Boga malowany miłością człowieka...”
Treść książki jest przebogata. Wielu pisarzy, publicystów ma do przekazania naprawdę cenne myśli, ale ... niestety robi to w sposób nieudolny i niekomunikatywny. Zarzutu tego z pewnością nie można postawić Autorom książki „Przyjaźń”. Zaskakują Czytelnika niezwykłą precyzją określeń na temat przyjaźni. W konsekwencji treść, którą można by opisywać za pośrednictwem długich esejów tu znajduje wyraz w jednozdaniowych sentencjach. Te zaś są „ułożone’ nie jedna za drugą, lecz tworzą swoisty kolaż w połączeniu z wielobarwną grafiką. Jej podstawowym tematem są kwiaty, które swym pięknem dorównują pięknu sentencji na temat przyjaźni.
Wielkimi krokami zbliża się wiosna. Może więc warto podarować komuś bukiet kwiatów, które będą dowodem naszej przyjaźni i miłości. A może warto sprezentować komuś „kwiaty” w formie najpiękniejszych myśli o przyjaźni? Przecież „Przyjaźń” jest kwiatami znaczona....
«« | « |
1
| » | »»