Dla jednych jest pasją i sposobem na życie. Inni traktują go jako odpoczynek, sposób na schudnięcie, a nawet rehabilitację. Od kilku lat szkoły tańca przeżywają prawdziwe oblężenie. „Podpieranie ścian” przestało być w modzie.
W dobrym tonie stała się umiejętność zatańczenia walca wiedeńskiego, samby, cha-chy czy jive’a. Powodzenie zyskały królująca na parkietach salsa, a także tańce nowoczesne: hip-hop, breakdance, dancehall, modern, disco dance. Dziś w Skierniewicach, Sochaczewie czy Żyrardowie istnieje kilka szkół tańca. Bez wątpienia na taki stan rzeczy wpłynęły programy telewizyjne z udziałem gwiazd, które prezentowały telewidzom swoje osiągnięcia taneczne. „Taniec z gwiazdami” czy „You Can Dance” sprawiły, że wiele osób zechciało pójść w ich ślady.
Taniec dobrodziejstw
W Szkole Tańca „Pasjonat” w Sochaczewie niebawem zostanie uruchomiona np. grupa tańca dla singli. W Studiu Tańca „Art Station” w Skierniewicach również można zapisać się m.in. na kurs tańca towarzyskiego, a także solo latino dance czy taniec brzucha.
– Na brak chętnych nie możemy narzekać. Wyraźnie widać, że przyszła moda na taniec, co mnie osobiście bardzo cieszy – mówi Rafał Karbowiak, właściciel i instruktor tańca szkoły „Pasjonat”. – Taniec ma bowiem na człowieka bardzo dobry wpływ. Poprawia kondycję, ćwiczy mięśnie, działa relaksująco, pozwala w rytmie ulubionej muzyki oderwać się od codziennych zmartwień i zajęć. Może być także świetnym lekarstwem antydepresyjnym, bo pobudza wydzielanie endorfin, zwanych hormonami szczęścia, no i jest bardzo przyjemny – podkreśla R. Karbowiak.
Podobnego zdania jest Agnieszka Madej, wieloletni instruktor tańca w MOK w Skierniewicach, która w lutym 2009 r. założyła Studio Tańca „Art Station”. Do współpracy zaprosiła znanych instruktorów z całej Polski, m.in. choreografów i współpracowników z „You Can Dance”: Wojciecha Kuczyńskiego, Paulinę Woźniak i Bartosza Biernackiego.
– Do naszej szkoły zgłaszają się ludzie z bardzo różnych powodów – wyjaśnia Agnieszka Madej. – Jedni chcą się nauczyć tańca, bo za chwilę mają ślub, inni szukają sposobu na rozładowanie stresu, jeszcze inni zawsze chcieli tańczyć, ale nie mieli na to czasu i odwagi. Warto jednak podkreślić, że nie prowadzimy tylko kursów tańca, ale także szkołę tańca. Dorośli, którzy przejdą kurs podstawowy, mogą dalej doskonalić swój warsztat podczas kolejnych stopni, a także przejść do klubu będącego stałą formą pracy. Nieco inaczej jest z dziećmi. Ich edukacja rozpoczyna się od dwuletniej szkółki, po której mogą starać się o przejście do zespołu. Tańczący w zespołach biorą udział w występach i turniejach – wyjaśnia Agnieszka Madej.
Szczególny język dialogu
– Na kurs tańca zapisaliśmy się ze względu na zbliżającą się datę ślubu – wyjaśnia Karolina Kordjalik. – Po kursie podstawowym zdecydowaliśmy się na kolejny stopień, by dalej szlifować nasz warsztat. Na miesiąc przed ślubem umówieni jesteśmy na lekcje indywidualne, podczas których na ostatni guzik dopniemy choreografię i układy naszego pierwszego tańca. Jeszcze nie wiemy, czy będzie to walc, czy może tango – wyjaśnia.
Od listopada zeszłego roku na kurs tańca do MCK w Skierniewicach uczęszcza Michał Sujka. Zdecydował się, bo chce się nauczyć tańczyć, ot, tak po prostu, by umieć. Wśród jego znajomych wiele osób też chciałoby uczyć się tańczyć. Jedynym powodem, dla którego tego nie robią, jest brak czasu. Agnieszka Madej, obserwując tańczące osoby i pary, natychmiast poznaje, jaki mają temperament i jakie panują między nimi relacje. Potraf też szybko zauważyć, że dana osoba przeżywa jakiś poważny problem (to dotyczy głównie uczniów, którzy ze szkołą są związani dłużej).
– Człowiek poprzez taniec nie tylko się rozwija, ale także odkrywa. Uczy się też siebie, poznaje swoje potrzeby. Tańcząc, sama przeszłam metamorfozę – wyznaje A. Madej. Nic więc dziwnego, że pasjonaci tańca ciągle poszukują nowych form i sposobów na jego upowszechnianie.
Agnieszka Madej chce rozwinąć teatr tańca, a Rafał Karbowiak myśli o stworzeniu grupy baletowej oraz o organizowaniu wieczorków tanecznych, na których dawni uczniowie i mieszkańcy Sochaczewa mogliby tańczyć do białego rana. Wszystkich zaś, którzy chcieliby w wyjątkowej atmosferze pójść w tan, zapraszamy na VII Bezalkoholowy Bal Karnawałowy dla Rodzin, który odbędzie się 6 lutego w Skierniewicach. *** Tekst z łowickiego "Gościa Niedzielnego".
Artykuły z poszczególnych działów serwisu KULTURA:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...