Dominika Zamara - uznawana za jedną z najwybitniejszych współczesnych śpiewaczek operowych - promuje polską kulturę daleko poza granicami kraju. W tym roku nagrała płytę z pieśniami Fryderyka Chopina. Wkrótce wystąpi z koncertami także na Dolnym Śląsku.
- Z zasady zawsze chcę respektować oryginalną tonację i oryginalny język. W Ameryce zdarza się, że opery włoskie są śpiewane w języku angielskim. Brzmi to okropnie. Każdy język ma swój odrębny, piękny kolor. Kompozytor wybiera sobie język, który wyraża uczucia bohaterów na scenie. Ten wybór ma głęboki sens - zaznacza.
W planach jest już kolejna płyta artystki, również we współpracy z Franco Moro. - Być może będą to arie Vincenzo Belliniego, które często śpiewam na koncertach - mówi D. Zamara. - Jest wiele analogii między Chopinem i Bellinim. Chopin kochał operę, choć sam nigdy żadnej nie napisał. Istnieją jego dzieła, w których słychać inspirację Bellinim. Z kolei Bellini kochał Chopina, co również słychać.
Dominika Zamara koncertuje w wielu miejscach na świecie, m.in. w USA, w Korei Południowej, w Chinach. Wkrótce wyrusza na festiwal muzyki sakralnej w Czechach. Coraz częściej jednak śpiewa w Polsce.
- Po 11 latach spędzonych we Włoszech i tułaczki po świecie bardzo tęsknię za Ojczyzną - mówi. - 27 września w Filharmonii Jeleniogórskiej wykonam recital z gitarzystą hiszpańskim, 22 października będę śpiewać w Świdnicy wraz z wybitną organistką Zuzanną Bator. Zapraszam.
Płytę z pieśniami Chopina można kupić on-line, m.in. poprzez stronę Elegia Classics: TUTAJ
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.