Środa Śląska: Czy wolność muzyki usprawiedliwia obrażanie chrześcijan?

- Pod dokumentem podpisało się 1872 mieszkańców. Wśród podpisanych największą grupę stanowią mieszkańcy Środy Śląskiej - 855 osób. Z całej Gminy Środa Śląska za petycją opowiedziało się 1585 mieszkańców - mówi Sławomir Wilczyński, jeden z inicjatorów akcji. Zbieranie podpisów trwało od 9 do 25 marca i była inicjatywą oddolną.

Czemu konkretnie sprzeciwiają się mieszkańcy i dlaczego dopiero teraz, przy okazji ósmej edycji festiwalu? Festiwal Uwolnić Muzykę to impreza, na której prezentują się zespoły "mocnego uderzenia" black i death metalowe, promujące satanizm i profanujące wartości chrześcijańskie.

- W ubiegłym roku, podczas siódmej edycji wydarzenia, jeden z zespołów profanował liturgię prawosławną, wyśmiewając religię, wartości i symbole chrześcijańskie. W tym roku, jak zapowiadają organizatorzy, jedną z "gwiazd" będzie grecka grupa Rotting Christ (z jęz. ang. dosłownie gnijący Chrystus), która jednoznacznie wpisuje się w nurt satanizujący - opowiada.

Popierający petycję sprzeciwili się profanowaniu religii i wartości chrześcijańskich poprzez wykonawców satanizujących, promowaniu w ten sposób Ziemi Średzkiej, finansowaniu wydarzenia z pieniędzy publicznych - przez kilka lat Festiwal otrzymywał dotację z budżetu Gminy Środa Śląska i Powiatu Średzkiego - organizowaniu festiwalu na terenie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego oraz nieprzestrzeganiu przez organizatorów ciszy nocnej.

  archiwum prywatne Petycja z podpisami trafiła już do odpowiednich organów. Kiedy zajmą się sprawą? Jeszcze nie wiadomo.

- Jako organizatorzy akcji bardzo dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w zbieranie podpisów i każdej osobie, która zechciała opowiedzieć się w tej ważnej sprawie. Całkowita liczba podpisów zebranych w tak krótkim czasie pokazuje, jak duża część lokalnej społeczności - gospodarzy tego miejsca - nie popiera obecności wydarzenia w średzkiej przestrzeni publicznej - dodaje.

Podkreśla przy tym, że są wśród nich przedstawiciele różnych grup wiekowych. Tymczasem uczestnicy festiwalu to głównie osoby spoza terenu miasta i powiatu, co świadczy o niewielkiej wartości wydarzenia dla lokalnej społeczności.

Kopie podpisów złożone zostały w siedzibach lokalnych władz, a treść petycji przesłano również do wiadomości marszałka województwa, wojewody dolnośląskiego, metropolity wrocławskiego oraz inspektora salezjańskiego.

Wokół zbierania podpisów narosło również wiele nieprawdziwych informacji, rozpowszechnianych przez organizatorów Festiwalu Uwolnić Muzykę, w tym informacje o rzekomej mowie nienawiści płynącej z ambon średzkich świątyń.

- W mediach społecznościowych obserwujemy ogromną falę hejtu, skierowaną w naszą stronę przez zwolenników festiwalu. Rozważamy możliwość skierowania niektórych komentarzy na drogę prawną. Chcemy czuć się szanowani i bezpieczni w naszym mieście. Z przeprowadzonych z mieszkańcami rozmów jasno wynika nadzieja, że uda się już w tym roku powstrzymać organizację wydarzenia - podsumowuje S. Wilczyński.