Od piątku w Muzeum Narodowym w Warszawie prezentowana będzie trójwymiarowa rekonstrukcja obrazu Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem" - poinformowało PAP muzeum. Za koncepcję artystyczną projektu rekonstrukcji odpowiada nominowany do Oscara Tomasz Bagiński.
Niekonwencjonalną kopię dzieła Matejki będzie można oglądać w Muzeum Narodowym w sąsiedztwie sali, w której trwają prace nad konserwacją oryginału obrazu - wyjaśnili twórcy rekonstrukcji w komunikacie przesłanym PAP w środę.
Projekt został zrealizowany z okazji obchodów 600. rocznicy bitwy, na zamówienie Muzeum Narodowego.
Zespół, który pracował nad rekonstrukcją "Bitwy pod Grunwaldem" w 3D, był prowadzony przez Rafała Kidzińskiego, pod artystycznym nadzorem Tomasza Bagińskiego.
"67 niepowtarzalnych postaci, odtworzonych jako trójwymiarowe modele, stworzyło klarowną kompozycję przestrzenną. Głębia i perspektywa okazały się być na wyciągnięcie ręki. Widz został zaproszony +do wnętrza+ obrazu. Wymagało to od twórców animacji dokonania interpretacji dzieła z 1878 roku" - podkreślili twórcy.
Jak dodali, "dodatkowym, i jakże istotnym, atutem cyfryzacji projektu jest możliwość bezproblemowej podróży eksponatu i jego ekspozycji zarówno w Polsce, jak i na świecie, co pozwoli wyświetlać dzieło w każdym miejscu przystosowanym do projekcji 3D".
Oryginalne dzieło, "Bitwa pod Grunwaldem" Jana Matejki - namalowana w 1878 r. - to największy obraz w zbiorach Muzeum Narodowego. Powierzchnia obrazu to 42 metry kw.
Korzystając z opisu przebiegu bitwy pod Grunwaldem zamieszczonego w "Dziejach polskich" Jana Długosza, Matejko przedstawił jej końcową fazę - odwrót wojsk krzyżackich i śmierć Wielkiego Mistrza Zakonu podczas ataku chorągwi Ziemi Krakowskiej.
Rozwinięta na obrazie akcja koncentruje się wokół dwóch postaci. Jedną z nich jest wielki mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen, ukazany w śmiertelnym starciu z plebejskimi wojownikami. Drugą - pędzący wprost na widza, z mieczem wzniesionym do zadania ciosu, wielki książę litewski Witold.
Pierwsze prace konserwatorskie nad obrazem "Bitwa pod Grunwaldem" przeprowadzono w latach dwudziestych. Kolejne odbyły się w latach: 1946-49 - gdy konserwację przeprowadził światowej sławy konserwator dzieł sztuki, związany z Muzeum Narodowym w Warszawie prof. Bohdan Marconi; w 1974 r. - w związku z wyjazdem obrazu na wystawę malarstwa polskiego w Moskwie; oraz w 1999 r. - przed wypożyczeniem obrazu do Litewskiego Muzeum Narodowego w Wilnie, w związku z uroczystą oprawą wizyty prezydenta Polski.
Rekonstrukcję "Bitwy pod Grunwaldem" w 3D przeprowadzono w studiu Platige Image w Warszawie, którego dyrektorem artystycznym jest Tomasz Bagiński.
Wśród zrealizowanych w ostatnim czasie projektów tego studia są także pokazywane już w telewizji aktorskie spoty, które stworzyło ono na potrzeby kampanii "Grunwald - Walka 600-lecia". Bagiński, reżyser spotów, zaprosił do współpracy między innymi Eryka Lubosa, który wcielił się w rolę rycerza Korony. Zbroję Zakonu Krzyżackiego przywdział z kolei Henryk Dąbrowski. Kostiumy do spotów przygotowała Magdalena Biedrzycka.
Bagiński otrzymał nominację do Oscara w 2003 r. za film animowany "Katedra".
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.