Jest w tym paradoks, że dzieło niedokończone i niedoskonałe, jakim jest Requiem Wolfganga Amadeusza Mozarta, odbieramy dziś jako jedno z największych arcydzieł wszech czasów. Skąd ten fenomen?
Jego śmierć obrosła legendą, wzmocnioną jeszcze w naszych czasach przez znakomity film „Amadeusz” Miloša Formana. W tę legendę wpisuje się też jego ostatnie, niedokończone dzieło – Requiem d-moll, kryjące w sobie wiele tajemnic. 230 lat temu zmarł Wolfgang Amadeusz Mozart.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | 5,0 |
głosujących | 9 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super
Znowu mi coś mignęło. W internetach. Jak to tam czasem, a właściwie ciągle, bywa...
Krzyżyk stał się ulubionym akcesorium m. in w świecie estrady.
Wołanie o pokój, ale i dar dziękczynienia za pontyfikat Papieża Franciszka.