Wrocławska artystka Teresa Buczyńska często maluje cierpiącego Zbawiciela. Zwraca uwagę na ranę, która powstała pod ciężką belką niesionego krzyża. Pisał o niej św. Bernard z Clairvaux. Stygmat tej rany nosił św. o. Pio.
Jako dziecko bardzo przeżywałam nabożeństwo Gorzkich Żali, na które chodziłam z babcią. Pytałam ją, dlaczego, skoro św. Weronika mogła obetrzeć twarz Panu Jezusowi, nikt nie wpadł na pomysł, żeby Mu podłożyć poduszeczkę pod krzyż, który opierał się na Jego ramieniu. Byłam wręcz rozżalona, zgorszona, że nikt tego nie zrobił - wspomina pani Teresa. - Po latach ze wzruszeniem natrafiłam na modlitwę do Najświętszej Rany Ramienia Jezusa św. Bernarda z Clairvaux. Gdy ten święty pytał Jezusa, jaka rana sprawiła Mu najwięcej bólu, On wskazał właśnie na tę - ranę od niesienia krzyża, głęboką aż do kości.
Modlitwa do Świętej Rany Ramienia Chrystusa:
"O, najukochańszy Jezu mój, Ty najcichszy Baranku Boży, ja, biedny grzesznik, pozdrawiam i czczę tę ranę Twą najświętszą, która Ci sprawiała ból bardzo dotkliwy, gdy niosłeś krzyż ciężki na swym ramieniu - ból cięższy i dotkliwszy niż inne rany na Twym świętym ciele. Uwielbiam Cię, oddaję cześć i pokłon z głębi serca. Dziękuję Ci za tę najgłębszą i najdotkliwszą ranę Twego ramienia. Pokornie proszę, abyś dla tej srogiej boleści Twojej, którą wskutek tej rany cierpiałeś, i w imię krzyża Twego ciężkiego, któryś na tej ranie świętej dźwigał, ulitować się raczył nade mną, nędznym grzesznikiem, darował mi wszystkie grzechy i sprawił, abym wstępując w Twoje krwawe ślady, doszedł do szczęśliwości wiecznej. Amen".
3 x "Ojcze nasz", 3 x "Zdrowaś, Maryjo".
Św. Bernard usłyszał o owej ranie od samego Jezusa. Tak zanotował Jego słowa: "Miałem ranę na ramieniu, spowodowaną dźwiganiem krzyża, na trzy palce głęboką, w której widniały trzy odkryte kości. Sprawiła mi ona większe cierpienie i ból, aniżeli wszystkie inne. Ludzie mało o niej myślą, dlatego jest nieznana, lecz ty staraj się objawić ją wszystkim chrześcijanom całego świata. Wiedz, że o jakąkolwiek łaskę prosić Mnie będą przez tę właśnie ranę, udzielę jej. I wszystkim, którzy z miłości do tej rany uczczą Mnie odmówieniem codziennie trzech »Ojcze nasz« i trzech »Zdrowaś, Maryjo«, daruję grzechy powszednie, ich grzechów ciężkich już więcej pamiętać nie będę i nie umrą nagłą śmiercią, a w chwili konania nawiedzi ich Najświętsza Dziewica i uzyskają łaskę i zmiłowanie moje".
W klasztorze sióstr boromeuszek w Trzebnicy prezentowana jest do 22 maja wystawa prac trojga malarzy: Teresy Buczyńskiej, Anny Polonii Zyndwalewicz i Artura Lobusa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.