Solowa płyta Roberta Cudzicha „Będę szedł” jest bardzo osobistą, retrospektywną opowieścią o życiu.
Wielu kojarzy go jako gitarzystę zespołu New Life’m. Muzyk o jazzowych korzeniach (karierę zaczynał wraz bratem, śp. kontrabasistą Andrzejem, w kwintecie Confirmation), współtwórca festiwalu Strefa Chwały (dawniej Spotkania Muzyków w Ludźmierzu), a także koncertu Jednego Serca Jednego Ducha. Tym razem jednak Robert Cudzich postanowił spróbować sił w autorskim, solowym repertuarze.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.