Poprawianie klasycznych dzieł literackich jest swoistą formą cenzury
istockphoto

Poprawianie klasycznych dzieł literackich jest swoistą formą cenzury

Edward Kabiesz

GN 16/2023

publikacja 20.04.2023 00:00

Fanatycy „oczyszczania” dzieł literackich potraktowali powieść Orwella nie jako przestrogę, ale jako przewodnik.

Publikacja angielskiego dziennika „Daily Telegraph” na temat postępów tzw. inkluzywności w dziedzinie literatury wywołała spory rozgłos. Jednak owa inkluzywność, nie tylko przecież w dziedzinie literatury, pleni się w życiu społecznym czy kulturalnym już od dawna. Czy warto poświęcać temu wydarzeniu aż tyle uwagi? Wydaje się, że należy, bo poprawianie dzieł literackich to swoista forma cenzury, jednak w tym wypadku to nie państwo cenzuruje treści, ale raczej podmioty prywatne.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..