Był gigantem matematyki, genialnym wynalazcą, ale przełomowe wydarzenie w jego życiu wymyka się językowi nauki. 400 lat temu urodził się Blaise Pascal.
To ważne świadectwo: „W kilka dni po śmierci Pascala odkryto pod podszewką jego kaftana kawałek zapisanego pergaminu, złożony w kilkoro, a w nim – kawałek papieru zawierający te same słowa, pisane tą samą ręką. Dokumenty doręczono bezzwłocznie pani Périer, która je okazała rodzinie i przyjaciołom zmarłego. Wszyscy doszli do zgodnego przekonania, że jest to pewnego rodzaju pamiątka, którą zmarły przechowywał, by zachować żywe wspomnienie czegoś, co chciał, by było zawsze obecne w jego myślach i zawsze stało mu przed oczami”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wojenny melodramat, czyli… klasyka. Stary, dobry, sprawdzony patent na hit?
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.