Jedno z najlepszych a zarazem najbardziej znanych dzieł Wojciecha Kossaka "Krwawa Niedziela. 1905" będzie przez rok prezentowane na Dolnym Śląsku. Obraz odnalazł się w latach 90. w Kirowogradzie na Ukrainie, gdzie trafił 60 lat temu jako podarunek Bieruta dla Stalina.
List intencyjny w sprawie przekazania Polsce obrazu "Krwawa Niedziela. 1905" W. Kossaka został podpisany we wtorek w Muzeum Narodowym we Wrocławiu przez marszałka dolnośląskiego Rafała Jurkowlańca oraz Sergija Larina, przewodniczącego Kirowogradzkiej Administracji Obwodowej.
Na mocy porozumienia dzieło wybitnego malarza zostanie nieodpłatnie przekazane stronie polskiej w 2012 r. na 12 miesięcy. W tym czasie podziwiać je będą mogli zwiedzający Zamek Książ, Muzeum Karkonoskie w Jeleniej Górze, Muzeum Miedzi w Legnicy oraz Muzeum Narodowe we Wrocławiu.
"Krwawa Niedziela. 1905" powstała w 1905 r. w Wiedniu i jest jednym z najlepszych, a zarazem największych, dzieł polskiego malarza. Jego wymiary to 3,85 x 8 m. Obraz Kossaka uwiecznia styczniowe wydarzenia z 1905 r., kiedy to wojska carskie zmasakrowały demonstrację robotniczą przed Pałacem Zimowym w Petersburgu. Przez lata dzieło Kossaka wystawiane było w największych galeriach w Europie i za oceanem. W 1917 r. zostało sprzedane polskiemu kupcowi, Kazimierzowi Dziewickiemu, i na stałe trafiło do zbiorów warszawskiej Zachęty.
"Krwawa Niedziela. 1905" do 1939 r. była jeszcze kilkakrotnie wystawiana i przyniosła polskiemu malarzowi zasłużone uznanie. W czasie wojny obraz przechowywany był w podziemiach Zachęty i przetrwał w nich w stanie nienaruszonym. Po wojnie obraz zniknął i dopiero w latach 70. odkryto, iż w 1947 r. podarowany został przez Bieruta Stalinowi z okazji 30. rocznicy rewolucji październikowej.
Jak tłumaczyła PAP we wtorek Dagmara Turek-Samół, rzeczniczka prasowa marszałka dolnośląskiego, przez wiele lat polskim badaczom nie udawało się odnalezienie obrazu. "Dokładny los dzieła Kossaka był nieznany aż do lat 90., kiedy to wreszcie udało się ustalić, że obraz jest w posiadaniu muzeum w Kirowogradzie na Ukrainie i znajduje się na liście ukraińskich zasobów dzieł sztuki" - mówiła rzeczniczka.
Dodała, że dziś, po ponad sześćdziesięciu latach od przekazania obrazu stronie radzieckiej, dzięki kontaktom Dolnego Śląska z Obwodem Kirowogradzkim pojawiła się realna szansa na zaprezentowanie "Krwawej Niedzieli.1905" na Dolnym Śląsku.
Najprawdopodobniej obraz "przyjedzie" do Polski w połowie 2012 r.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.