Prawie 300 osób, z bp. Wiesławem Szlachetką i Jarosławem Sellinem, wiceministrem kultury i dziedzictwa narodowego, 5 sierpnia wzięło udział w pomorskiej premierze spektaklu "Prorok" w reżyserii Rafała Sawickiego.
Sztuka, do udziału w której zapraszał Wydział Duszpasterski Kurii Metropolitalnej, grana na deskach sali koncertowej Portu Gdynia, spotkała się z ogromnym entuzjazmem. Widzowie nagrodzili aktorów owacjami na stojąco. Trwające blisko dwie godziny przedstawienie, opowiadające o bł. prymasie Wyszyńskim, poruszyło starszych i młodszych.
Po przedstawieniu była okazja do rozmowy z twórcami. - Bardzo serdecznie dziękuję za tak trudny i wielowymiarowy spektakl. Każdy z nas powinien postawić sobie pytanie, gdzie jest moje miejsce, w kontekście przedstawionych wydarzeń związanych z posługą bł. kard. Wyszyńskiego. Jego siła miała źródło w Bogu, któremu całkowicie zaufał. Tak jak on wszyscy wierzący stoimy przed sytuacjami, które są próbami naszej wiary. W czasie tych prób nasza wiara weryfikuje się i nieustannie rozwija - mówił bp Wiesław Szlachetka.
- Sztuka przedstawiła Prymasa Tysiąclecia jako postać niezłomną i kapłana, który wiedział, czego chce. „Prorok” to bardzo trafny tytuł. Bł. kard. Wyszyński był tym, który mówił w imieniu Boga i użyczał swoich ust dla Bożego słowa. Gratuluję twórcom wielkiej klasy i profesjonalizmu, który skłonił nas wszystkich do refleksji, jaka jest moja wiara i co robię, by ją umacniać - dodał hierarcha.
Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, pokreślił, że słyszał już bardzo dużo o spektaklu Rafała Sawickiego. - Sztuka odbiła się echem w wielu miejscach w Polsce. Nie widziałem jej wcześniej. Czekałem na przedstawienie w mojej małej ojczyźnie, na Pomorzu. Jestem pod wielkim wrażeniem. Podziwiam twórców za niełatwy, skłaniający do refleksji tekst i użycie inteligentnych skrótów myślowych. Odkryliśmy prawdę o specyfice PRL, jej stalinowskiej, gomułkowskiej i gierkowskiej części, poprzez konfrontację tego strasznego systemu z gigantem, jakim był bł. Stefan Wyszyński - powiedział.
- Pamiętam, jak w czasach PRL nazywaliśmy komunistów "betonem". Tymczasem po obejrzeniu "Proroka" odnoszę wrażenie, że to oni patrzyli na takich gigantów jak kard. Wyszyński jak na beton - nie do ruszenia i nie do skruszenia, bo za nimi stał Bóg i silna wiara - zaznaczył wiceminister Sellin.
Sztukę można obejrzeć jeszcze w niedzielę 6 sierpnia w sali koncertowej Portu Gdynia przy ul. Rotterdamskiej 9. Wstęp darmowy. Patronat medialny nad wydarzeniem objął "Gość Gdański".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...