Nie chodzi o deski i farby, ale o Osobę

Patrząc na obraz Maryi, spotykamy się z Nią, a przez Nią z Bogiem. My także jesteśmy stworzeni na Boży obraz. Patrząc na nas, ludzie mają spotykać się z Nim. Mówił o tym o. Tomasz Chmielewski, przeor wrocławskich paulinów, w 25. rocznicę intronizacji ikony jasnogórskiej do kościoła pw. św. Antoniego.

Zauważył, że to Ona „organizuje przestrzeń”, by tu spotykać się z Jezusem Chrystusem. Ona jest tuż obok, wspiera modlitwą.

– Kiedy patrzymy na tę ikonę, nie patrzymy jak na jakieś odbicie, zdjęcie, ale patrzymy na osobę. Nie chodzi o obraz, deski, ale o osobę, której chcemy się pokłonić. Nie myślimy – przynajmniej nie w pierwszej kolejności – o metodzie, technice wykonania, kolorach, farbach, deskach, ramie. To są elementy istotne, ale drugorzędne. Pierwszorzędne jest to, że spotykamy się z osobą. Obraz wprowadza nas w jej obecność – tłumaczył duchowość ikony, ale też w ogóle znaczenie obrazów świętych.

Mogą nas one prowadzić do takiego spotkania niezależnie od tego, czy nam się podobają od strony estetycznej, niezależnie od kunsztu wykonania czy też historii danego wizerunku.

Zdjęcia:

25. rocznica intronizacji jasnogórskiej ikony

Foto Gość DODANE 11.11.2023 AKTUALIZACJA 12.11.2023

25. rocznica intronizacji jasnogórskiej ikony

​Wrocławscy paulini rozpoczęli Rok Jubileuszowy. Po Mszy św. odbyło się błogosławieństwo ikon wykonanych w czasie warsztatów, można było wysłuchać konferencji o duchowości ikony, wziąć udział w nabożeństwie greckokatolickim i czuwaniu prowadzonym przez "Vox Eremi". Więcej wkrótce

więcej »

Przeor przypomniał biblijny opis stworzenia człowieka. „Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył” – czytamy w Księdze Rodzaju. Nie jesteśmy bogami, ale jesteśmy stworzeni na obraz Boga, a więc ktoś, kto nas spotyka, powinien mieć możliwość wejścia w spotkanie z Bogiem.

– Każdy z nas jest stworzony do wielkich, pięknych, wiecznych rzeczy – mówił o. Tomasz, podkreślając potrzebę szacunku do samego siebie, ale też dążenia do naśladowania Ojca.

– Jesteśmy do tego, by ktoś nas zobaczył... Co to za dzieło sztuki, które jest za kotarą? – pytał. – Jeśli ukryjemy się gdzieś ze swoją wiarą, pobożnością, to inni ludzie nie zobaczą Boga... Mamy być wystawieni na widok świata, by świat spotkał się z Bogiem.

Zwrócił uwagę na Ewangelię o pannach mądrych i głupich. Maryja to kobieta mądra, która wie, jak słuchać Boga. – Panny mądre nie wyśmiewają tych głupich, choć mogłyby, ale pomagają im. Maryja także pomaga nam, uczy nas. Panny mądre nie wyręczają głupich, choć mogłyby. Maryja też nas nie wyręcza. Mówi: miej oliwę w lampie, miej Ducha w życiu, wiarę w pobożności, miłość w relacjach – stwierdził.

Zauważył, że Ona uczy, by zawsze być skoncentrowanym na Jezusie Oblubieńcu, który przyjdzie. Nie na czyichś grzechach, złych intencjach, porażkach, ale na Nim. Warto żyć wypatrując wszędzie Oblubieńca.

Wieczorna Eucharystia 11 listopada rozpoczęła obchody 25-lecia obecności paulinów we Wrocławiu. Pod koniec Mszy św. poświęcone zostały ikony przygotowane przez uczestników warsztatów z ikoną jasnogórską. Po liturgii Hubert Kampa – prezes Fundacji „In Blessed Art”, prowadzący wspomniane warsztaty – wygłosił konferencję o duchowości ikony. Następnie odbyło się greckokatolickie nabożeństwo pod przewodnictwem bp. Włodzimierza Juszczaka, z udziałem chóru greckokatolickiej katedry. Tuż po nim rozpoczęło się czuwanie modlitewne prowadzone przez pauliński zespół „Vox Eremi”.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości