Góralska tradycja na gdańskim Jasieniu była kultywowana 23 marca - co roku na terenie parafii pw. bł. Doroty z Mątew, w sobotę poprzedzającą Niedzielę Palmową, staje ogromna palma.
Świąteczną ozdobę, która jest od 4 lat regularnie instalowana przy figurze Matki Bożej Zielnej, przygotowują najpierw przez kilka tygodni góralskie rodziny z parafii, które dzielą konstrukcję na poszczególne segmenty i je przyozdabiają. Następnie segmenty są łączone i już w całości palma trafia na miejsce posadowienia. W tym roku ma 20 metrów długości i dominuje swą wysokością nad całą okolicą.
Podhalański zwyczaj kultywuje góralska diaspora zamieszkująca gdańską parafię od lat 40. XX w. Potomkowie górali dbają o zachowanie tradycji, znanej z rodzinnych miejscowości dziadków i pradziadków. Za koordynację prac i instalację palmy odpowiedzialny był Mirosław Adamczyk, prezes gdańskiego oddziału Związku Podhalan w Polsce, oraz ekipa górali. - To zwyczaj z naszych rodzinnych stron, z Lubomierza. Przejęliśmy go od naszych przodków i rodzin, które tam mieszkają, i kultywujemy tutaj, na Pomorzu - mówi gdański góral.
Po zakończeniu instalacji inicjatywę przejęły góralki, które przyozdobiły przyziemie konstrukcji - u stóp palmy pojawiły się bogato zdobione, kolorowe jaja wielkanocne. - Cieszę się, że po raz czwarty palma staje przy naszym kościele, czym Związek Podhalan bardzo mocno zaznacza swoją obecność w parafii. Przy montażu pracują nie tylko sami górale, ale przyjaciele, parafianie z innych grup. To element promocji parafii, ale też góralskiej kultury, tożsamości i tradycji - mówi ks. Adam Kołkiewicz, proboszcz parafii bł. Doroty z Mątew.
Góralską ozdobę, dobrze widoczną z daleka, będzie można podziwiać do końca okresu Wielkiej Nocy - zostanie zdemontowana w poniedziałek po Zesłaniu Ducha Świętego, czyli 20 maja.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...