"Święto wiosny" Igora Strawińskiego - balet w trzech częściach i trzech choreografiach - upamiętni 100-lecie Baletów Rosyjskich Siergieja Diagilewa w warszawskim Teatrze Wielkim-Operze Narodowej. Premiera baletu odbędzie się 11 czerwca.
Podczas wieczoru baletowego "Święto wiosny" zostaną zaprezentowane trzy wersje choreograficzne baletu słynnego rosyjskiego kompozytora. Będą to interpretacje: Wacława Niżyńskiego, Maurice'a Bejarta i Emanuela Gata. Muzykę do "Święta wiosny" wykona trzykrotnie Orkiestra Opery Narodowej pod batutą Łukasza Borowicza.
Wieczór rozpocznie "Święto wiosny" w choreografii Wacława Niżyńskiego. Tę najbardziej znaną wersję baletu Strawińskiego, która po raz pierwszy została pokazana w 1913 roku w Paryżu, zrekonstruowała amerykańska choreografka i historyk tańca Milicent Hodson.
Pomysł na choreografię, która przedstawia sceny rytuału pogańskiego na Rusi, podsunął Niżyńskiemu scenograf i podróżnik Nikołaj Roerich - przypomniała na środowej konferencji prasowej w Warszawie Hodson. Aby dokonać rekonstrukcji choreografii Niżyńskiego amerykańska choreografka czerpała z zapisków siostry Wacława, Bronisławy Niżyńskiej. Hodson udała się też wraz z kostiumografem Kennethem Archerem w podróż śladami Roericha, autora scenografii do baletu Niżyńskiego.
Jako druga zostanie zaprezentowana wersja współczesnego izraelskiego choreografa Emanuela Gata. W jego interpretacji z 2004 roku pojawiają się m.in. elementy latynoamerykańskiej salsy.
Na zakończenie zostanie wykonana wersja Maurice'a Bejarta. Rekonstrukcji choreografii z 1953 roku dokonali byli tancerze z grupy francuskiego artysty: Tony Fabre, Kyra Kharkevitch i Domenico Levre. Bejart, który na przygotowanie choreografii do "Święta wiosny" miał zaledwie trzy tygodnie, szukał inspiracji w ogrodzie zoologicznym, gdzie obserwował zachowania zwierząt - przypomniała obecna na konferencji Kharkevitch. Jak podkreśliła, artysta dążył do oddania w tańcu dzikiej ekspresji i zwierzęcości, które słyszał w muzyce Strawińskiego.
W premierowy wieczór 11 czerwca we foyer Teatru Wielkiego zostanie odsłonięta pierwsza w Polsce rzeźba przedstawiająca Wacława Niżyńskiego i jego siostrę Bronisławę Niżyńską. Rzeźba jako element wystroju sal recepcyjnych Teatru Wielkiego będzie przypominać - według dyrektora Teatru Wielkiego-Opery Narodowej Waldemara Dąbrowskiego - dwoje najwybitniejszych polskich tancerzy baletowych, którzy zdobyli sławę jako członkowie Baletów Rosyjskich Diagilewa.
Siergiej Diagilew (1872-1929) dzięki urodzeniu w szlacheckiej rodzinie obcował ze sztuką od najmłodszych lat. Organizował w Rosji wystawy malarstwa; na początku XX wieku w Paryżu zorganizował cykl koncertów muzyki rosyjskiej i przedstawień operowych z udziałem rosyjskich artystów. W 1911 roku założył w Monte Carlo emigracyjny zespół Les Ballets Russes de Diaghilev, którego występy były wielką sensacją artystyczną, a premiery napisanego dla Baletów Rosyjskich przez Claude'a Debussy'ego "Popołudnia fauna" (1912) i "Święta wiosny" Strawińskiego (1913) były jednymi z najbardziej komentowanych wydarzeń kulturalnych w całej Europie. Zespół Diagilewa w niemal połowie składał się z polskich tancerzy, absolwentów ówczesnej szkoły baletowej Teatru Wielkiego, którą ukończyli m.in. rodzice Wacława Niżyńskiego.
Polski Balet Narodowy realizuje potrójne "Święto wiosny" w ramach międzynarodowych obchodów 100-lecia zespołu Baletów Rosyjskich Siergieja Diagilewa. Kolejne przedstawienia odbędą się na scenie Teatru Wielkiego 12, 19 i 21 czerwca.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...