Kanały telewizyjne dla najmłodszych cieszą się ogromną popularnością i zdobywają coraz większą oglądalność. Problem w tym, że dzieci często uzależniają się od prezentowanych im na ekranie animowanych seriali i spędzają przed telewizorem coraz więcej czasu.
Na łamach najnowszego „Gościa Niedzielnego” Szymon Babuchowski w tekście „Kiedy rybka nie śpi” stawia pytanie: „od jakiego wieku dzieci mogą oglądać telewizję, by nie było to szkodliwe dla ich zdrowia – fizycznego i psychicznego?”.
Dziennikarz powołuje się na badania z których wynika, że dzieci, które nie skończyły jeszcze trzeciego roku życia, a już regularnie oglądają tv, mają często w późniejszych latach spore problemy z rozpoznawaniem liter i cyfr. Ale już programy edukacyjne dla dzieci starszych przynoszą znakomite efekty, gdy idzie o ich rozwój intelektualny.
Babuchowski pochyla się także m.in. nad kwestią agresji, czy trudności w zasypianiu, spowodowanych nadmiernym oglądaniem telewizji przez najmłodszych. Sporym problemem jest filozofia Wschodu, przemycana w brutalnych, azjatyckich kreskówkach oraz wartości lansowane przez młodzieżowe, disneyowskie produkcje typu „Hannah Montana”, gdzie świat nastolatków to niemal wyłącznie „modne ciuchy, imprezy i miłosne podboje” – pisze publicysta.
Więcej na temat mniej i bardziej wartościowych kanałów telewizyjnych dla najmłodszych w najnowszym „Gościu Niedzielnym”
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.