Otwarty w Ropie dwa tygodnie temu Park Miniatur można oglądać jeszcze tylko do 18 października.
Park Architektury Drewnianej w Ropie powstał dzięki realizacji przez Stowarzyszenie Pogranicza unijnego projektu „Architektura drewniana Beskidu Niskiego w miniaturze”. 29 września została otwarta stała ekspozycja z tymi miniaturowymi budowlami, która jednak 18 października musi zostać zamknięta, by chronić drewniane modele przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych. Ekspozycja znajduje się na ogrodzonym terenie, tuż obok nowego kościoła w Ropie, 500 metrów na południe od trasy Nowy Sącz–Przemyśl.
- Posiadamy w sumie 30 obiektów architektury. Miniatury wykonane są w skali 1:25. Zrealizowane zostały miniatury 9 obiektów znajdujących się w miejscowościach polskich Beskidu Niskiego, kościołów i cerkwi, w: Ropie, Łosiu, Leszczynie, Przysłupie, Hańczowej, Ropkach, Męcinie Wielkiej, Owczarach i Sękowej. Poza tym mamy 9 modeli obiektów sakralnych znajdujących się w miejscowościach słowackich Beskidu Niskiego. Chodzi o kościoły i cerkwie w: Hranicach, Fricku, Lukow-Wenecii, Zboju, Trocanach, Hervartovie, Mikulasowej, Jedlince, Krivem – opowiada Agnieszka Piejko ze Stowarzyszenia Pogranicza w Ropie. Ponadto ekspozycję tworzy 12 obiektów architektury świeckiej, w tym zagroda pogórzańska z okolic Ropy, zagroda łemkowska z okolic Łosia, zagroda słowacka z okolic Bardejowa.
- Projekt służy promocji naszego regionu. Tu turyści otrzymują namiastkę tego, co mogą obejrzeć jadąc w miejsca, w których stoją oryginały – dodaje A. Piejko. Miniatury są już gotowe od wielu miesięcy. Były już wystawiane m.in. w Nowym Sączu, Krynicy i na Słowacji. W Ropie mają stałą ekspozycję.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Inicjatywa „Śpiewajmy z Papieżem” spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem na całym świecie.
Wystawa rozpoczyna się na placu św. Piotra przy rzeźbie „Angels Unawares” (Aniołowie nieświadomi).
Goethe powiedział: "Tyle ile znasz języków, tyle razy jesteś człowiekiem". Coś w tym jest...
W Rzymie z powodu ogromnego zainteresowania przedłużono wystawę w Palazzo Barberini.
Czyli gwiazdy, gwiazdy, gwiazdy w królewskim gatunku melodramatu. Pytanie tylko, czy udanym?