Córka Izy sypia ze swym chłopakiem w domu mamy, a ta z radości chętnie podawałaby dzieciom kawę do łóżka. Syn Marii żyje bez ślubu kościelnego - matka umiera na myśl, że jej dziecko mogłoby umrzeć w grzechu.
Bez względu na to, ile mamy lat, potrafią wydobyć z nas dziecko - kolędy, bo o nich mowa, są jak dom, do którego wraca się z największą radością, wzruszeniem ale też refleksją... szczególnie u progu nowego roku.
Tę książkę się chłonie. Sam Jezus jest jej narratorem. Opisuje swoje uczucia. Są tu Jego łzy, radości i obawy. Są emocje apostołów, napięcia i kłótnie między nimi. I reakcje Jezusa, który widzi ludzkie serca.
Ośrodek dla niepełnosprawnych w Borowej Wsi, sanktuarium w Skrzatuszu i hodowla kóz w byłym PGR-ze – co je łączy? Osoba bp. Czesława Domina, o czym przypomina Dagmara Drzazga w swoim najnowszym dokumencie „Tyle radości”.
Jedyne w Polsce, Europie, a może nawet na świecie. Zatrudnionych jest w nim 11 osób z niepełnosprawnością. Oni także współtworzyli kino "Radość" w Dębicy. Dziś tu odkrywają swój potencjał.
Historia rodziny łączyła się kiedyś z jej domem. Dom był świadkiem różnych chwil w życiu jego mieszkańców. I radości, ale też i nieszczęść. Oto kilka niezwykłych domów. Przetrwały do dziś razem ze swymi tajemnicami. Pałac, dwór szlachecki i zamek.
Zachrypnięty głos, nieodłączna trąbka i szeroki uśmiech, który zawsze towarzyszył jego występom – z tym kojarzymy Louisa Armstronga. Zmarły 50 lat temu amerykański artysta swoją muzyką niósł radość, dlatego lubią go nawet ci, którym z jazzem nie jest po drodze.
Ojciec Leon Knabit choć jest benedyktynem, zazwyczaj tryska franciszkańskim niemalże optymizmem. Umiłowanie świata, zwierząt, przyrody. Radość, dobre samopoczucie i wciąż trzymającego się go żarty – chyba tak kojarzy się nam wszystkim.
Każdy z tych wykonawców robi to na swój sposób i zgodnie z tradycją własnego Kościoła. W Bielsku-Białej również zagrają i zaśpiewają inaczej, ale z tą samą intencją: by podzielić się z publicznością prawdą o radości duszy, która spotka się z Bogiem.
Dobrze, że film "Wołyń" powstał; o wspólnej historii należy rozmawiać. Jednak ważne, by politycy nie wykorzystali jej dla swoich celów, bo to będzie szkodą dla naszych narodów i radością dla naszego wroga, Rosji - mówi PAP ukraińska lotniczka i deputowana do parlamentu Nadija Sawczenko.