O problemach z powstawaniem nowej siedziby Muzeum Historii Polski i o dobrej metodzie na atrakcyjne opowiadanie o tradycji z Robertem Kostrą
Mówił, że pisanie to nie jest sprawa inteligencji, tylko przeżywania. Gryzło go, że na krótko, ale dał się zwieść komunistom. Jego „Dzienniki” dowodzą, że szukał Boga i sprawiało mu to duże trudności.
Siedzimy w teatrze, oglądając uwięzioną w domu panią Aung San Suu Kyi, birmańską opozycjonistkę i laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla. I wiemy, że to nie fikcja, ale rzeczywistość, wobec której jesteśmy bezradni.
Znany obraz Caspara Friedricha „Brama cmentarna” (1825-1826, Gemäldgalerie, Drezno) przedstawia wrota cmentarne, ozdobione wyobrażeniami Arma Christi, symbolami pasji Zbawiciela.
To jedna z najmniejszych gmin w Polsce. Ma jednak w swej historii wielkie „przedtem” i równie ciekawe „teraz”.
Ślub Kasi i Piotrka Sumińskich można śmiało zaliczyć do największych. Mimo że był to pochmurny wtorek i godz. 7 rano, przyszło około... dwóch i pół tysiąca osób!
Jego pseudonimy to „Sęk” i „Genek”. Najpierw w Szarych Szeregach, potem w AK. W powstaniu walczył na Wyścigach. Udało mu się przeżyć chyba cudem. Dziś apeluje: pozwólcie nam godnie uczcić pamięć tych, którzy zginęli…
Spotkały się trzy kobiety z misją. I co? Założyły wydawnictwo Dwie Siostry. – Misja była niezbędna, bobyśmy się poddały – przyznają. Z czasem dołączył do nich sukces. Ich książki czytają setki tysięcy dzieci i młodych ludzi.
„Kopiści” - tak pogardliwie o studentach konserwacji mówią ci z malarstwa czy rzeźby. - Jest to uproszczenie wynikające pewnie z tego, że można sztukę rozumieć bardzo wąsko.
65 lat temu komuniści zamknęli „Tygodnik Warszawski”, rozbijając ważne środowisko katolickiej inteligencji. Skutki tamtej operacji odczuwamy do dziś.