Park Habsburgów w Żywcu - w ciągu wieków bywali tu goście znamienici. Dziś przy stylowych mostkach uwielbiają się fotografować młode pary. Bo z tych dóbr Habsburgów może korzystać każdy. Po dziesięcioleciach zaniedbań żywiecki Stary Zamek i park stają się piękną atrakcją miasta.
Od kilku dni w Muzeum Miejskim w Tychach oglądać można wystawę „Pokażę Ci Górny Śląsk. Miejsca szczególne, znaczące, niezwykłe w fotografiach, obrazach, rekwizytach”.
W Centrum Expo Kraków zainaugurowano dzisiaj czterodniowe 23. Międzynarodowe Targi Książki. Goście targowi, wśród nich wiele młodzieży przyjeżdżają licznie, nie tylko z Krakowa.
Przyszły do nas z Niemiec i powoli zadomawiają się w Polsce. Gdzie więc szukać ich niemieckiego pierwowzoru z polskimi akcentami? Na granicy.
„Kopiści” - tak pogardliwie o studentach konserwacji mówią ci z malarstwa czy rzeźby. - Jest to uproszczenie wynikające pewnie z tego, że można sztukę rozumieć bardzo wąsko.
Moda na fotografowanie rozpowszechniła się w Europie pod koniec XIX wieku. Stało się tak również na Śląsku, będącym wtedy częścią Cesarstwa Niemieckiego. Niemcy zresztą byli wówczas liderami w produkowaniu sprzętu optycznego.
Początki osadnictwa istniały na tym terenie już 7 tys. lat temu. Wiele wieków później żył i tworzył tu Jan Matejko, który na jednym z obrazów uwiecznił okolicznych mieszkańców.
Remont zabrzańskiego kościoła św. Andrzeja trwał prawie 10 lat, składał się z wielu etapów, ale dla parafian był to jeden wielki ciąg robót.
Czasami przestrzeń grafiki wypełnia relacja quasi-intymna, kiedy obrazuje spotkanie dwojga. Czy można po nich oczekiwać głębi przeżyć?
Prawie 100 zdjęć Nowego Jorku i jego mieszkańców wykonanych w połowie XX w. przez jednego z pionierów nowoczesnej fotografii prasowej - fotoreportera magazynu "Life" Andreasa Feiningera można zobaczyć na wystawie w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie.