Po 12 latach zabytkowa budowla w Podgórzu wróciła we władanie miasta Krakowa. Nie wiadomo jednak, jakie będzie jej dalsze przeznaczenie.
Ks. ireNeusZ oKarmus/GN
Kraków
Zabytkowy fort czeka na nowego gospodarza
Pusty budynek fortu św. Benedykta, wybudowanego w latach 1850–1854 wg projektu Feliksa Księgarskiego dla potrzeb Twierdzy Kraków, został w 2000 r. wydzierżawiony wraz z czterohektarową działką ówczesnemu Stowarzyszeniu Kultury Studenckiej (obecnie Instytut Sztuki). Dzierżawca miał wyremontować fort i zaadaptować go dla celów kulturalnych. Nie doszło jednak do tego.
Władze miasta od 2009 r. starały się o rozwiązanie umowy z Instytutem Sztuki. Te starania zostały uwieńczone powodzeniem dopiero teraz. Po zawarciu ugody fort wrócił we władanie miasta. Na razie nie wiadomo jeszcze, jakie będzie jego przeznaczenie.
W 2009 r. władze Krakowa zaproponowały ten fort jako jedno z miejsc, gdzie mogłaby być eksponowana część zbiorów Muzeum Książąt Czartoryskich. Fundacja zarządzająca muzeum była wówczas tym zainteresowana. Planowano odtworzenie tu ekspozycji kolekcji pamiątek narodowych ks. Izabelli Czartoryskiej z puławskiej Świątyni Sybilli.
– Nie jesteśmy już tym jednak zainteresowani. Chcemy bowiem zachować całość ekspozycyjną zbiorów Czartoryskich – mówi Olga Jaros, nowy prezes fundacji. – Mamy jednak duże potrzeby magazynowe. W porozumieniu
z władzami miasta przyjrzymy się fortowi pod tym kątem – dodaje.
Inne przeznaczenie fortu rozważa wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski. – Można tu umieścić, choćby tymczasowo, planowane w forcie „Łapianka” na Klinach, Muzeum Ruchu Harcerskiego – mówi.
– Adaptacja „Łapianki” potrwałaby kilka lat, tymczasem prace adaptacyjne w forcie św. Benedykta, gdzie do dyspozycji jest 900 mkw. można by zakończyć w ciągu jednego roku – dodaje. Można bowiem wykorzystać przy adaptacji plany przebudowy fortu zrobione w latach 90. ub. wieku, gdy planowano tu umieścić centrum Związku Polskich Artystów Plastyków. Muzeum harcerskie byłoby zapewne dobrze przyjęte przez okolicznych mieszkańców. Biwaki harcerskie przy forcie byłyby dla nich czymś łatwiejszym do zaakceptowania niż planowane tu niegdyś parkingi – opowiada J. Janczykowski.
Tymczasem ten nieużytkowany zabytek, unikat w skali światowej, niszczeje. Jest wprawdzie ogrodzony, ale złomiarze ukradli stąd m.in. zabytkowe metalowe drzwi oraz most zwodzony na rolkach.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...