Czasem jednak pomaga przebieraniec – szczególnie w świetle reflektorów
Nicki Minaj – kto w ogóle słyszał to nazwisko? Chyba niewielu, a teraz się o niej mówi i owszem. Dlaczego? Otóż dlatego, że na ceremonię rozdania nagród Grammy przyszła w jaskrawej czerwonej sukni od Versacego. Wyglądała w niej trochę jak Czerwony Kapturek w wersji Barbie, ale kto by się przejmował. Jednak nawet suknia nie wywołała takiego wrażenia jak towarzysz piosenkarki.
Był nim mężczyzna w przebraniu papieża. I zrobiło się głośno, Nicki Minaj ma wreszcie swoje pięć minut. Co prawda ani jednej nagrody nie dostała, ale co tam. Ważne, że wreszcie świat o niej usłyszał. Jak się nie potrafi błysnąć talentem, to szuka się rozpaczliwie innych dróg na pierwsze strony gazet. Ot i cała historyja.
Naukowcy o nagłówkach w internecie. Clickbaitowych i nie tylko.
Jeden z ciekawszych melodramatów ostatnich lat. Nie tylko z uwagi na „domieszkę” science-fiction.
Choć raczej należałoby napisać Jedermann – ze względu na pruską/niemiecką przeszłość regionu.
To już V edycja. Odbędzie się w Wiśle od 30 maja do 1 czerwca.
Liczba tych, którzy zarobili ponad 500 tys. zł, podwoiła się od 2021 r.
W programie m.in. nowe filmy Astera, Johansson i Łoźnicy. Nie zabraknie też polskich akcentów.