Koncerty pod dyrekcją światowej sławy dyrygentów, m.in. Valery'ego Gergieva, Andrzeja Borejki, Paavo Jaerviego i Jerzego Semkowa - to wydarzenia 16. Festiwalu Beethovenowskiego. Rozpocznie go w niedzielę występ laureatów Konkursu Czajkowskiego w Moskwie.
Hasło przewodnie tegorocznego festiwalu brzmi: "wojna i pokój". "Muzyka jest tą najbardziej abstrakcyjną sztuką. Chcieliśmy pokazać, w jaki sposób kompozytorzy poruszali temat wojny i pokoju w swojej muzyce" - powiedziała na konferencji prasowej dyrektor festiwalu Elżbieta Penderecka.
W programie 16. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena, który potrwa do 6 kwietnia, znalazło się 15 koncertów, które wykonają cenione na całym świecie zespoły. Pokierują nimi znakomici artyści, m.in.: Valery Gergiev poprowadzi Orkiestrę Symfoniczną Teatru Maryjskiego, Paavo Jaervi - Deutsche Kammerphilharmonie Bremen, Andrzej Borejko - Duesseldorfer Symphoniker.
Niemiecki dyrygent Ingo Metzmacher miał wystąpić na festiwalu z Gustav Mahler Jugendorchester. Jak jednak poinformowała Penderecka, artysta ciężko zachorował i musiał odwołać swój przyjazd. Dyrektor festiwalu zaprosiła do występu innego niemieckiego dyrygenta Davida Afkhama.
Na otwarcie festiwalu zaplanowano występ laureatów 14. Międzynarodowego Konkursu im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie: pianisty Daniła Trifonowa, skrzypka Sergieja Dogadina oraz wiolonczelisty Nareka Hakhnazaryana. Solistom towarzyszyć będzie Orkiestra Akademii Beethovenowskiej, jeden z najmłodszych polskich zespołów, pod kierownictwem 28-letniego niemieckiego dyrygenta Clemensa Schuldta.
ciekawus
"Sonata Księżycowa" Ludwig van Beethoven
"Bardzo nam zależało, aby 16. Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena prezentował młodych, najwybitniejszych artystów, zarówno naszych polskich, jak i tych, którzy są laureatami największych konkursów na świecie" - zaznaczyła Penderecka nawiązując do inauguracyjnego koncertu. Kierujący nim Schuldt jest laureatem Konkursu Dyrygenckiego Donatelli Flick w Londynie i asystentem dyrygenta Valery'ego Gergieva. Z kolei Trifonow to laureat 3. nagrody w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie, 1. nagrody w Konkursie im. Artura Rubinsteina w Tel Awiwie i 1. nagrody Międzynarodowego Konkursu im. Piotra Czajkowskiego w Moskwie. W tym samym konkursie wiolonczelista Hakhnazaryan otrzymał 1. nagrodę, skrzypek Dogadin - 2.
W programie koncertu otwierającego festiwal znalazły się: Koncert potrójny C-dur i "Zwycięstwo Wellingtona" Beethovena oraz IV Symfonia e-moll Johannesa Brahmsa.
Do hasła festiwalu - według Pendereckiej - nawiązuje III Symfonia Es-dur "Eroica" Beethovena, którą zaprezentowała już w środę, 28 marca orkiestra Duesseldorf Symphoniker pod kierownictwem Andrzeja Borejki. "Beethoven chciał dedykować ten utwór Napoleonowi Bonaparte, ale gdy ten został cesarzem, kompozytor cofnął swoją dedykację" - powiedziała dyrektor.
Do "wojny i pokoju" odnoszą się także: uwertura "Zwycięstwo Wellingtona" Beethovena, uwertura "Rok 1812" Piotra Czajkowskiego, kantata "Aleksander Newski" Siergieja Prokofjewa, VII Symfonia "Leningradzka" Dymitra Szostakowicza, rapsodia "Taras Bulba" Leosa Janacka i "Polskie Requiem" Krzysztofa Pendereckiego.
W programie festiwalu znalazł się cykl oper nieznanych. W tym roku po raz pierwszy w Polsce zostanie zaprezentowane dzieło włoskiego kompozytora Italo Montemezziego "L'amore dei tre re" ("Miłość trzech króli"). Inscenizacja opery skomponowanej w 1913 r. powstaje we współpracy z amerykańską Yale School of Music. Jej soliści wystąpią na warszawskiej scenie. Muzykę wykona Polska Orkiestra Narodowa pod dyrekcją Łukasza Borowicza.
Koncerty będą się odbywać w salach warszawskiej Filharmonii Narodowej oraz na Zamku Królewskim.
Organizatorem Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena jest Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena, założone i prowadzone przez Elżbietę Penderecką. Pierwsza edycja festiwalu, zorganizowana w 170. rocznicę śmierci wybitnego kompozytora, odbyła się w 1997 r. w Krakowie. Festiwal był tam organizowany przez kolejne siedem lat, w 2004 r. został przeniesiony do Warszawy.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.