„W ciemności” Agnieszki Holland najlepszym filmem tegorocznego 37. Gdynia Film Festiwal. Film i jego twórcy zdobyli aż 6 nagród. W Konkursie Głównym o Złote Lwy ubiegało się 14 filmów.
Zwyciężyły filmy o tematyce historycznej. To niezaprzeczalny triumf Agnieszki Holland, której film docenili nie tylko widzowie, ale i jurorzy tegorocznego Gdynia Film Festiwal, czyli Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Film i jego twórcy otrzymali nagrody w najważniejszych kategoriach: A. Holland za reżyserię filmu, najlepszy aktor - Robert Więckiewicz, najlepsza aktorka - Agnieszka Grochowska, najlepsze zdjęcia - Jolanta Dylewska, najlepsza scenografia. Wielką Nagrodę „Złote Lwy” zdobył też Juliusz Machulski, producent „W ciemności".
Dwie kolejne co do ważności nagrody festiwalu, czyli „Srebrne Lwy” wywalczył film „Obława" w reżyserii Marcina Krzyształowicza. a Nagrodę Specjalną Jury za „ odwagę formy i treści, a także za szczególne i unikatowe walory artystyczne dla filmu” film „Droga na drugą stronę" w reżyserii Anci Damian.
„Droga na drugą stronę" to pełnometrażowy animowany film dokumentalny nakręcony przy użyciu mieszanych technik animacji. Jest to opowieść o górnej historii 33-letniego Rumuna oskarżonego o kradzież, który w areszcie rozpoczyna strajk głodowy. Twierdzi, że w czasie, gdy popełniono przestępstwo był we Włoszech. Na początku 2008 roku ze względu na pogarszający się stan zdrowia sąd postanawia go zwolnić. Ale jest za późno. Młody człowiek umiera 16 godzin później.
„Obława”, podobnie jak film Holland sięga do czasów II wojny światowej. Akcja filmu rozgrywa się podczas II wojny światowej. Bohaterem filmu Marcina Krzyształowicza jest kapral Wydra, żołnierz oddziału partyzanckiego, specjalizujący się w wykonywaniu wyroków śmierci na Niemcach i polskich zdrajcach. Tym razem Wydra dostaje rozkaz zabicia swojego szkolnego kolegi – konfidenta Kondolewicza. Po przyprowadzeniu konfidenta do lasu, na miejsce egzekucji, Wydra znajduje martwe ciała kolegów z oddziału.
Filmy oceniało jury pod przewodnictwem Doroty Kędzierzawskiej.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.