Długo oczekiwana polska premiera filmu „Cristiada” według zapowiedzi dystrybutora będzie miała miejsce 5 kwietnia. Światowa premiera filmu odbyła się 20 marca 2012 roku w papieskim Instytucie Patrystycznym Augustinianum w Watykanie.
„Cristiada” Deana Wrighta, najdroższa produkcja w historii meksykańskiego kina, to pierwszy film fabularny opowiadający o powstaniu meksykańskich katolików nazywanym Cristiadą (Krucjatą) przeciwko antykościelnym i antyreligijnym działaniom władz Meksyku w latach 1926-1929. Większość głównych bohaterów filmu to autentyczne postaci, które odegrały ważną rolę w powstaniu cristeros.
„Nasz film jest historią pięciu zwykłych ludzi, którzy powstali, by walczyć o swoje prawa. W końcu trafiają w sam środek wojny domowej, gdzie muszą zdecydować, czy i jak daleko pójść, by walczyć o swoją wolność. Muszą zdecydować się na podjęcie największego ryzyka dla dobra swoich rodzin, wiary i przyszłości swojego kraju" – mówił Wright, który pracował przy takich obrazach jak „Władca Pierścieni” czy „Opowieści z Narnii” w wywiadzie dla CNN.
FT Films z Rzeszowa, dystrybutor filmu, który wprowadza film na polskie ekrany, zamierza część zysków z „Cristiady” przeznaczyć na produkcję pełnometrażowego animowanego filmu o świętym Maksymilianie Marii Kolbe. Film zostanie zrealizowany przez FT Films oraz producenta „Cristiady” Pablo José Barroso.
Barroso widzi kino jako narzędzie świadectwa i apostolatu. Na początku grudnia ubiegłego roku do kin w USA wszedł jego produkcji film animowany 3D pt. „Największy z cudów” (El gran Milagro) w reżyserii Bruce’a M. Morrisa. To historia grupy katolików, którzy są prowadzeni przez anioły do pełnego zrozumienia Najświętszej Ofiary Mszy Świętej.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.