A co by było gdyby... - czyli powieściowe podróże w czasie. Do średniowiecza i nie tylko.
Kazimierz Trybulski w swojej najnowszej powieści postanowił zabrać czytelników m.in. do krzyżackiego Grudziądza i Słupa - wszystko po to, by rozkochać ich w kulturze wieków średnich. Wszak to epoka, którą autor pasjonuje się nie od dziś, o czym doskonale wiedzą wszyscy wielbiciele jego twórczości – zarówno tej książkowej, jak i blogowej. Trybulski jest bowiem także autorem popularnego bloga www.kazimierztrybulski.bloog.pl, na którym pisze o średniowiecznym patriotyzmie, innym spojrzeniu na Krzyżaków, czy też dawnych warowniach. Owe wątki i tematy znajdziemy rzecz jasna w „Za rzeką czasu” – pełnej niezwykłych przygód powieści młodzieżowej, która niedawno ukazała się nakładem wydawnictwa WAM.
Jej bohaterkami są nastoletnie Alicja i Karolina, którym będzie dane przenieść się w czasie. I tak jak w baśniach bohaterowie często wyruszają na wyprawę, by przynieść dla umierającego rodzica wodę życia, tak też one będą musiały z XXI stulecia udać się w wiek XIV, by dostarczyć lek ciężko choremu rycerzowi Bogumiłowi ze Starkenbergu. Przy okazji poznają zaś fascynującą historię krzyżackiej ziemi chełmińskiej i dowiedzą się ciekawych rzeczy o dziejach państwa zakonnego. Np. tego, iż przez lata „zmagań z wrogami wiary chrześcijańskiej zginęły setki braci zakonnych, nie licząc dużej liczby rycerzy polskich, śląskich, czeskich i innych, którzy razem z braćmi, ramię w ramię, w imię Chrystusa walczyli”.
Autor powieści obala także sporo narosłych przez wieki mitów, dotyczących Krzyżaków. Przykładowo: dowodzi, że ich państwo było niebywale nowoczesne, z prawem, jakiego nigdzie indziej w średniowiecznej Europie jeszcze nie uchwalono. Nawet poczta zakonna działała już wtedy znakomicie.
Prócz Krzyżaków spotykamy tutaj również alchemików, miejskich kupców, leśnych zbójów, czy wiedźmy, rzekomo zamieniające się w koty. Są też szpiedzy i pogańscy Prusowie z czarownikiem Kriwe – najgroźniejszym spośród nich wszystkich – na czele. To właśnie jego intrygi sprawiają, że bohaterki wciąż wpadają w nowe zasadzki, czekają je kolejne potyczki…
W chwilach, w których nie grozi im żadne niebezpieczeństwo, mają natomiast okazje wysłuchać pasjonujących opowieści o wyprawach krzyżowych, dysput teologicznych, czy też legend – np. tej o diable, co w jeziorze zamieszkał – które świetnie ilustrują średniowieczne wierzenia i przesądy.
„Pisząc tę powieść, chciałem, aby czytelnik poznał nie tylko życie codzienne ludzi tamtych czasów, ale również ich sposób myślenia, ich stosunek do Boga, ludzi i otaczającego ich świata. Chciałem obalić funkcjonujące jeszcze mity, zdyskredytować stereotypy, pokazać wielkość i piękno epoki krzyża i miecza” – zapewnia Kazimierz Trybulski i trzeba przyznać, iż sztuka ta udała mu się wyśmienicie.
***
Miałem dla Państwa 3 egz. powieści „Za rzeką czasu”, do których dołączyliśmy także książki-niespodzianki oraz gadżety – w tym koszulki - portalu Wiara.pl. Pytanie konkursowe było następujące: czym jest podwika? Odpowiedź: to element średniowiecznego, kobiecego stroju. Nagrody otrzymują:
Joanna Dudzińska z Lublina, Dominika Czapla z Pacanowa oraz Teresa Nieradzik z Ornontowic
Gratulujemy, komplety prześlemy pocztą.
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.