Książka Joanny K. Rowling „Trafny wybór” znikła już z reklam. I dobrze, bo nie ma czego reklamować.
O poprzednich dziełach tej autorki rozpisywano się z zachwytem lub mocno potępiano. To pierwsza powieść dla dorosłych.
Napisana jest – trzeba przyznać – dość sprawnie. Poza tym nie daje się czytać. Świat został zwyciężony przez zło. Tam, gdzie widzimy pozór dobra, pod spodem też jest zło. Nie ma miłości. Jest egoizm, posunięty do granic i przykryty starannie maską „tego co wypada”. Jest obojętność. To przesłanie wylewa się od pierwszych kart książki.
Nie, to nie jest wypunktowanie zła. To nie jest ironia. Tu nie ma odniesienia do dobra. Jest zło. Owszem, można uznać, że chodzi o potępienie złego świata. Ale przecież nie Bóg potępia. Bóg przyszedł, by zbawić. Od potępiania jest ktoś zupełnie inny. Ta książka pogrąża, nie budzi do życia. Jeśli ktoś chciałby przestać wierzyć w cokolwiek lub zamierza stracić resztki uporczywie trzymającej się nadziei, jest idealna.
Nie wiem, czy "szatański" był Harry Potter. To dzieło jest szatańską propagandą z całą pewnością. Mimo kompletnego braku magii.
Nie mogę nie napisać: jeśli autorka faktycznie w ten sposób widzi świat, bardzo potrzebuje modlitwy. Jeśli wie, że świat jest inny, a tylko głosi przesłanie potępienia, tym bardziej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.