Góralskie czuwanie przy Panu Jezusie i apostołach Bożego Miłosierdzia.
Parafianie z Piwnicznej-Zdroju przygotowywali się do peregrynacji obrazu Pana Jezusa Miłosiernego oraz relikwii św. Faustyny i bł. Jana Pawła II kilka miesięcy przed nawiedzeniem, które miało miejsce od 28 do 29 września. – W każdy piątek przeżywaliśmy nowennę do Bożego Miłosierdzia. Przed samym nawiedzeniem mieliśmy czterodniowe rekolekcje – mówi ks. Krzysztof Czech, proboszcz w Piwnicznej-Zdroju.
Stroje góralskie, śpiew specjalnej pieśni ułożonej z okazji peregrynacji były lokalnymi akcentami pobożności mieszkańców parafii Piwniczna-Zdrój. Podobnie akt oddania parafii był wypowiedziany gwarą Czarnych Górali.
Świadectwo Kingi:
„Pracuje moje miłosierdzie we wszystkich sercach, które Mu otwierają swoje drzwi; jak grzesznik tak i człowiek sprawiedliwy potrzebuje Mojego miłosierdzia” (Dz. 1577). Słowa te towarzyszyły mi podczas nawiedzenia naszej parafii przez cudowny obraz Jezusa Miłosiernego i relikwii św. Faustyny i bł. Jana Pawła II. Moje głębokie i pełne oddanie się Bogu zaczęło się wiele lat temu od przeczytania „Dzienniczka” św. Faustyny. Proces przemiany mego serca i relacji z ludźmi to łaska, którą otrzymałam od Miłosiernej Miłości. Wiem, że wiele zawdzięczam wstawiennictwu św. Faustyny i bł. Jana Pawła II, do których mam duże nabożeństwo. Z tym większą radością czekałam na ten święty czas nawiedzenia. Peregrynacja obrazu Jezusa zbiegła się z bardzo bolesnymi wydarzeniami w mojej rodzinie. Przez cały czas trwania na modlitwie oddawałam Bogu te trudne dla nas chwile i uczyłam się ufać, ufać wbrew temu, co podpowiadało myślenie tylko po ludzku, mieć nadzieję wbrew wszelkiej nadziei. Św. Faustyna w „Dzienniczku” zapisała słowa Jezusa: „Nie lękaj się cierpień, Ja jestem z tobą”. Trudno jest zaufać tak do końca, nie zadawać pytania: dlaczego? Patrząc w oczy Jezusa Miłosiernego rozważałam słowa: „Najmilsza mi jest dusza, która wierzy mocno w dobroć Moją i zaufała Mi zupełnie; obdarzam ją swoim zaufaniem i daję jej wszystko, o co prosi”. Pan dał mi nadzieję, że wszystko zło może zamienić się w dobro, dla Niego nie ma nic niemożliwego, uciszył moje myśli, wlał w serce odwagę i mogę z wiarą powiedzieć „Jezu ufam Tobie”. Peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego w naszej parafii to był też czas prawdziwego nawrócenia. W świątyni widziałam ludzi przystępujących do Komunii św., obserwowałam z jaką czcią całowali relikwie ci, o których myślałam, że już dawno wykreślili wiarę i Kościół ze swego życia. Wierzę mocno, że Miłosierdzie Boże okaże się większe od ludzkiej słabości, a owoce tego nawiedzenia będą obfite.
Świadectwo Tadeusza:
28 i 29 września nasza parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Piwnicznej-Zdroju przeżywała niezwykły i święty czas nawiedzenia obrazu Pana Jezusa Miłosiernego oraz relikwii św. Siostry Faustyny i bł. Jana Pawła II. W religijną atmosferę tego wydarzenia wpisała się głęboko również nasza postawa, Czarnych Górali. To nie tylko folklor, lecz także wiara i pobożność wyniesione z domów, w których nasi rodzice uczyli nas od najmłodszych lat miłości Boga i ziemi. Ta religijność wyraziła się w strojach, zarówno mężczyzn niosących obraz jak i naszych duszpasterzy z ks. proboszczem na czele. Wyraziła się także w śpiewie naszego zespołu „Dolina Popradu”, który zaprezentował piękną pieśń o miłosierdziu Boga w naszej piwniczańskiej gwarze. To wszystko nie tylko wyglądało pięknie, ale także pomagało w lepszym przeżyciu tych niezwykłych chwil. Tak radośnie na sercu, gdy się widzi, że młodsze pokolenia nie wstydzą się tradycji ludowej i religijnej swych ojców. Niech Bogu będą za to dzięki.
Akt oddania piwniczańskiej parafii w oryginalnej pisowni:
Panie nas – Jezusie Miłosierny, w Swojem świętem Łobrazie bez nasom górsko ziemie wędrujący dzisiok, ło tem jesiennem casie, kiej już trza Ci iś pozaziyrać dali, klękomy przed Tobom – jako cynili to bez wieki nasi łojcowie i prosemy, łostoń z nami, bydź z nami już stale – w serduskaf dzieci, w dusaf młodyf ludzi, króluj w rodzinaf, w nasyf chołpaf, promycki Swoje święte łaski spuś na starsyf, choryf, łopusconyf a i tyz na tyf, co tutok przyjyzdzajom łodpocywać i chodzić po góraf. Miyj w Swojem starunku siostry zakonne i nos – pastyrzy Swoje Łowcarnie . Prosemy Cie Panie, łobdziyl nos Swojemu darami, coby serca zakwitały Twojom świętom miłościom. Spomnij tyz, Panie, na duse tyf, co gazdowali na tyj górski ziemi przed nami a teroz w cyśccu wyziyrajo Twojego zmiłuwanio.
Panie nas – Jezusie Miłosierny, klęcemy dzisiok przed Tobom i tak barz, z głębie serca, kcemy Cie przeprosić za wszystko, co buło w nos dotla: złe, grzysne, śkaradne i nijakie. Zmiłuj sie, prosemy, niekze łaska obmyje nos nicem śrybelny potócek spod wiyrchów i duse bedom, jako śniyg biołe.
Panie nas – Jezusie Miłosierny, klęcemy, coby Ci jesce barz podziękuwać za błogosławiony cas Twojego strycenio sie z nami tutok – w piwnicańskiem kościele, ale jesce bardzi, w zakoncinie nasyf dus. Jakie to scenście, przyjmować Gościa tak wycekuwanego.
Panie nas – Jezusie Miłosierny, chodzis po nasem Beskidzie i cynis go Ziemiom Świętom, a z Tobom chodzom Apostolowie Miłosierdzio – święto siostra Faustyna i błogosławiony Jan Paweł II, bliski nasem sercom Pielgrzym. Błogosławieni Wedrowcy, wstawiejcie sie za nami.
Święta siostro Faustyno – modlij sie za nami.
Błogosławiony Janie Pawle II – modlij sie za nami.
Maryjo, Patronko nase parafie – modlij sie za nami.
Amen.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...