Nakładem diecezjalnego wydawnictwa Biblos ukazał się pierwszy tom historii fantasy napisanej przez tarnowiankę Annę Kościółek.
Dzieje Orlej Wyspy, historia przyjaźni, miłości, zawierzenia Opatrzności i mocy tkwiącej w przebaczeniu to rozległy świat przedstawiony w powieści fantasy „Cień pod lupanem” autorstwa Anny Kościółek. Pomysł na napisanie książki zrodził się kilka lat temu.
– Myślę, że już w dzieciństwie pojawiały się jakieś fantastyczne idee, obrazy, które dopiero teraz przybrały postać powieści i, mam nadzieję, cyklu – mówi autorka.
W powieści, gdzie zostało wszystko wymyślone, począwszy od głównego jej zrębu po najdrobniejsze szczegóły kultury, zwyczajów mieszkańców Orlej Wyspy, widać fascynację pisarstwem C.S. Lewisa, autora „Opowieści z Narnii”.
– Chciałam w nurt akcji wpleść także motywy chrześcijańskie, choć ukrywają się one pod powierzchnią słów i obrazów – dodaje Anna Kościółek. Inspiracją pierwszego tomu była historia pewnej dziewczynki z Rwandy, która została uzdrowiona z nienawiści i zaczęła się nawet opiekować mordercą swojego ojca.
– Podobną historię włączyłam w powieść, żeby pokazać, jak wielką moc ma przebaczenie – opowiada autorka. Na ukończeniu jest druga część cyklu.
Książkę „Cień pod lupanem” można nabyć w księgarniach Biblosu.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.