Daniel Craig po raz czwarty jako 007, a także Christoph Waltz, Ralph Fiennes i Monica Bellucci są w obsadzie nowego filmu o Bondzie "Spectre". 24. opowieść z serii, wyreżyserowana przez Sama Mendesa - twórcę wcześniejszego "Skyfall", trafi do polskich kin 6 listopada.
Autorami scenariusza są John Logan, Neal Purvis i Robert Wade - ci sami scenarzyści, którzy odpowiadali za "Skyfall" (2012) - oraz Jezz Butterworth.
W najnowszej odsłonie serii James Bond otrzymuje tajemniczą wiadomość dotyczącą swojej przeszłości. Za jej sprawą wyrusza na ryzykowną misję do Meksyku. Następnie trop wiedzie do Rzymu, gdzie 007 spotyka Lucię (Bellucci), wdowę po znanym przestępcy. Podczas tajnego spotkania Bond dowiaduje się o istnieniu niebezpiecznej organizacji - SPECTRE.
W tym samym czasie w Londynie nowy szef rządowego centrum bezpieczeństwa kwestionuje działania Bonda. Jednocześnie podaje w wątpliwość konieczność istnienia agencji MI6, na której czele stoi M (Fiennes).
Zbliżając się do złowrogiej organizacji SPECTRE, Bond odkrywa wstrząsające powiązanie między sobą i przeciwnikiem, którego ściga (Waltz).
Produkcją filmu o Bondzie zajmowali się tradycyjnie Barbara Broccoli i Michael G. Wilson, przyrodnie rodzeństwo, dzieci Alberta R. Broccoliego (1909-1996), pierwszego producenta filmów o Bondzie, odpowiedzialnego za serię od czasu "Doktora No". Córka i syn przejęli jego obowiązki i nadzorują produkcję filmów o 007, poczynając od "GoldenEye" (1995).
Brytyjczyk Sam Mendes, laureat Oscara za "American Beauty", mający już w reżyserskim dorobku 23. film o Bondzie - "Skyfall", tłumaczył, że najnowsza historia, "Spectre", to dla Bonda "w pewnym sensie nowy początek - tym razem agent chce kontrolować swe przeznaczenie, wypełnić misję, którą uważa za słuszną; i nic, i nikt nie będzie go w stanie powstrzymać".
"W 'Skyfall' Bond reagował na zagrożenia, ale już w pierwszej scenie, przed napisami, został wytrącony z rytmu, zraniony. A potem stale znajdował się o krok za swym przeciwnikiem Silvą. Popełniał liczne, bolesne błędy, a skutkiem była śmierć M, granej przez Judi Dench. Wprawdzie zatriumfował, bo Silva zginął, ale myślę, że miał świadomość porażki. W 'Spectre' dostaje szansę odkupienia i będzie starał się ze wszystkich sił ją wykorzystać" - opisywał fabułę reżyser.
Opowieść "o odzyskiwaniu i utwierdzaniu własnej tożsamości" - tak historię przedstawioną w "Spectre" określiła Barbara Broccoli.
Mendes zaznaczył, że bardzo zainteresowały go wzajemne relacje postaci, zarysowane w "Skyfall". "W MI6 mamy przecież nową generację. Są nowy M, nowy Q oraz Moneypenny. Chciałem pokazać, jak oni się zmieniają, współpracując ze sobą" - mówił, odnosząc się do "Spectre".
Następcą Dench jako przełożony Bonda - M - został Ralph Fiennes. Jak wspominali producenci, pomysłem Fiennesa było, by postać ta przywodziła na myśl klimat zimnowojennych powieści szpiegowskich, np. Johna Le Carre'a. Sam aktor mówił: "Chociaż czasy się zmieniły, M jest w pewnym sensie dzieckiem zimnej wojny. Wnosi na ekran atmosferę niepewności i podejrzeń, charakterystyczną dla literatury z tamtego okresu. Z pewnością działa pod wielką zewnętrzną presją".
"Max Denbigh, szef MI5, optuje za połączeniem służb i to on chce zostać ich szefem. Co oznacza, że MI6 zostanie wchłonięte, sekcja 00 - z licencją na zabijanie - przestanie istnieć, a M i Bond zostaną pozbawieni pracy" - zwrócił uwagę Fiennes.
Jako odpowiedzialny za bondowskie supergadżety Q po raz kolejny - po "Skyfall" - pojawia się Ben Whishaw. Gdy spotkali się po raz pierwszy, między 007 i młodym komputerowym geniuszem wytwarzały się napięcia. Z czasem jednak Q staje się prawdziwym przyjacielem Bonda i, sporo przy tym ryzykując, podejmuje z nim współpracę, nie zawsze legalną. "Q darzy Bonda coraz większym szacunkiem. Ulega po części jego magnetyzmowi i poddaje się władzy, którą 007 zyskuje nad otoczeniem. Q stara się ten potężny wpływ kontrolować, ale mimo to pozostaje wobec Bonda niezwykle lojalny" - opowiadał Whishaw.
Moneypenny nie weźmie tym razem bezpośrednio udziału w akcji, będzie jednak wspierać Bonda z centrali. Mówiąc o znajomości tych dwojga, grająca Moneypenny Naomie Harris opowiadała: "Ich relacja staje się coraz bliższa. Naprawdę zaczynają sobie ufać. Pamiętajmy, że Bond nie zyskuje łatwo przyjaciół, trudno się do niego zbliżyć. Tak więc jego zaufanie to wyróżnienie". "No i oczywiście tradycyjnie ta dwójka flirtuje ze sobą na potęgę" - dodała Harris.
W głównego przeciwnika Bonda, Franza Oberhausera, wcielił się Christoph Waltz, laureat Oscarów za role w "Bękartach wojny" i "Django". Waltz nie chciał przed premierą ujawniać szczegółów na temat postaci. "To klasyczna opowieść, dlatego bohater musi mieć klasycznego antagonistę, który nie tylko chce udaremnić jego działania, ale bezapelacyjnie go zniszczyć. Kiedy do cyklu bondowskiego zawitał Daniel, bohater stał się bardziej serio, przestał być dowcipnisiem. To samo dotyczy jego przeciwników. Czy tak pozostanie? Musicie zobaczyć sami" - powiedział Waltz.
Piękne "kobiety Bonda" reprezentuje w "Spectre" m.in. bohaterka grana przez Monicę Bellucci - wdowa Lucia Sciarra, którą 007 spotyka w Rzymie. Uwodzicielska Włoszka ma wiele sekretów. "Jej mąż był ważnym mafiosem i zginął. Ona obawia się, że może ją czekać podobny los. Początkowo nie ufa Bondowi, bo w jej świecie władzę mają niebezpieczni, skorumpowani mężczyźni. Jednak chemia pomiędzy nią i Bondem jest bardzo silna. Opory więc stopniowo znikają. On ją ratuje, ona daje mu informacje, na których mu zależy" - opisywała Bellucci.
Stylem "Spectre" nawiązuje do bondowskich produkcji z lat 60. i 70. Jak mówią odpowiedzialni za jego powstanie, to "świadomie staroświeckie kino o epickim oddechu na gigantyczną skalę". Craig opowiadał: "Chcieliśmy wrócić do tego oldskulowego glamouru - w sensie fantastycznych, jak z innego świata, lokalizacji. I posunąć się o wiele dalej. Mamy np. imponujące Mexico City w czasie Święta Zmarłych".
Zdjęcia do "Spectre", wspólnej produkcji Wlk. Brytanii i USA, kręcono w Londynie, w Pinewood Studios k. Londynu, w Rzymie, w Alpach (w Austrii), w Mexico City (gdzie na planie pojawiło się 1,5 tys. statystów) oraz na Saharze.
Autorem zdjęć jest holenderski operator Hoyte van Hoytema ("Interstellar", "Szpieg", "Ona", "Fighter"), który studiował w Polsce - w łódzkiej filmówce. Muzykę do "Spectre" skomponował Thomas Newman (nominowany do Oscara za muzykę do "Skyfall").
Trzy lata temu świętowano 50-lecie Bonda. Postać tę stworzył brytyjski pisarz i dziennikarz, urodzony w Londynie Ian Fleming (1908-1964), autor 12 powieści i dwóch zbiorów opowiadań na temat agenta 007, wydanych w latach 1953-1966. Fleming pracował jako dziennikarz w agencji Reutera. Podczas II wojny działał w wywiadzie wojskowym. Po wojnie mieszkał m.in. na Jamajce - w willi, którą nazwał GoldenEye. Właśnie tam pisał swoje słynne książki. Pierwsza, pt. "Casino Royale", ukazała się w 1953 r.
Pierwszy film o Jamesie Bondzie, "Doktor No", jest ekranizacją szóstej powieści Fleminga. Jego premiera w Wlk. Brytanii odbyła się w 1962 r. Kolejne filmy o Bondzie to m.in.: "Pozdrowienia z Rosji" (1963), "Goldfinger" (1964,), "Diamenty są wieczne" (1971), "Żyj i pozwól umrzeć" (1973), "Szpieg, który mnie kochał" (1977), "Moonraker" (1979), "Tylko dla Twoich oczu" (1981), "Licencja na zabijanie" (1989), "GoldenEye" (1995), "Jutro nie umiera nigdy" (1997), "Świat to za mało (1999), "Casino Royale" (2006), "Quantum of Solace" (2008), "Skyfall" (2012). "Spectre" jest 24. opowieścią z serii.
Aktorzy, którzy na przestrzeni lat wcielali się w 007, to: Sean Connery, George Lazenby, Roger Moore, Timothy Dalton, Pierce Brosnan oraz - począwszy od "Casino Royale" - Craig.
Najnowszy film o Bondzie wejdzie na duże ekrany w całej Polsce 6 listopada. Wcześniej organizowane będą pokazy przedpremierowe "Spectre". Jak poinformował dystrybutor filmu, w większości kin pokazy przedpremierowe odbędą się w czwartek 5 listopada (wszystkie kina sieci Cinema City, Multikino i Helios, a także m.in.: warszawska Kinoteka, Kino Nowe Horyzonty we Wrocławiu, kina Pod Baranami i Kijów.Centrum w Krakowie oraz łódzkie kino Charlie). Zaplanowano też minimaratony "Skyfall" i "Spectre" w środę 4 listopada w wybranych kinach sieci CC, Multikino i Helios.
James Bond 007
NEW SPECTRE TRAILER
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...