Na jutro zaplanowano premierę albumu fotograficznego "Świat utracony. Żydzi polscy. Fotografie z lat 1918-1939" przygotowanego przez lubelskie wydawnictwo Boni Libri i Żydowski Instytut Historyczny. Album ma prawie 400 stron i zawiera ponad 460 zdjęć.
Publikacja jest panoramą życia polskich Żydów w Polsce między dwiema wojnami. Pomysł wydania albumu wyrósł z przekonania, że historia polskich Żydów jest wielkim i fascynującym tematem, który cały czas jest obszarem mało znanym współczesnemu czytelnikowi - przekonują wydawcy.
- Zależy nam, aby album był ważną publikacją. Postawiliśmy sobie, kilka celów, które chcielibyśmy osiągnąć. Wśród nich jest ukazanie bogactwa życia religijnego, kulturalnego i politycznego, wkład Żydów w tworzenie wielkiej polskiej historii, ich doniosła rola w rozwoju cywilizacyjnym (kultura, życie gospodarcze, nauka) na przestrzeni wieków. Chcemy pokazać obraz życia codziennego, stroju, domu, stylu życia i zmierzyć się z uproszczeniami i stereotypami na temat Żydów - podkreślają autorzy.
W albumie zgromadzono zarówno zdjęcia wybitnych fotografów (Kacyzne, Dorys, Zajczyk, Poddębski, Aleksandrowicz), jak i autorów anonimowych. W sumie ponad 460 zdjęć pochodzących z archiwów prywatnych i publicznych w Polsce i na świecie.
W albumie znajdą się też zdjęcia z Narodowego Archiwum Cyfrowego, Ośrodka Brama Grodzka TNN, Instytutu Sztuki PAN, muzeów w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, a także bibliotek uniwersyteckich i publicznych.
Fotografie opatrzone zostały komentarzem historycznym pozwalającym lepiej zrozumieć kontekst zdjęć - Zależało nam, aby był to komentarz, który także cudzoziemcom pozwoli poznać historię Polski i zrozumieć rolę, jaką odegrali w niej Żydzi - podkreślają wydawcy.
Prace nad publikacją trwały od 2010 roku. Autorami albumu są prof. Konrad Zieliński i Leszek Dulik.
Premiera albumu i spotkanie z autorami odbędzie się 18 grudnia o godz. 18.00 w Ośrodku Brama Grodzka Teatr NN.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.