Błogosławieni, kiedy wam urągają i prześladują was.
mat. prasowy Kiedy sudański sędzia wydał wyrok śmierci na chrześcijankę Meriam, oskarżając ją o apostazję, w mediach na całym świecie rozpętała się prawdziwa burza. W obronie kobiety stanął m.in. włoski rząd, wielkie międzynarodowe organizacje, a także Michelle Obama, David Cameron oraz setki tysięcy zaangażowanych chrześcijan.
Zwyczajna kobieta, żona i matka w jednej chwili stała się symbolem walki w obronie wiary. Zdecydowanie odrzuciła propozycję przejścia na islam, wybierając drogę męczenników.
Cudem uratowana od kary chłosty i śmierci przez powieszenie, daje w tej książce świadectwo niezłomności, wierności wartościom oraz żarliwej miłości do Chrystusa.
*
Fragment książki można przeczytać tutaj, a my mieliśmy dla Państwa konkurs, w którym do wygrania były 3 egz. publikacji "Mam na imię Meriam". Nagrody otrzymują:
Marzena Fiodor z Wrocławia, s. Maria Olszewska z Włocławka oraz Dawid Simon z miejscowości Odrowąż
Gratulujemy, książki prześlemy pocztą.
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
Czeka nas powrót do tradycyjnych podręczników i bibliotek w miejsce "narzędzi cyfrowych"?