Andrzej Hermanowicz prezentuje w swej książce chrześcijańską Atlantydę, świat Kościołów, które kiedyś stanowiły rdzeń chrześcijaństwa, a później prawie zniknęły z mapy świata.
Tragedia chrześcijan Bliskiego Wschodu uciekających z ogarniętych wojną Iraku i Syrii postawiła w centrum naszej uwagi Kościoły rytu wschodniego, istniejące tam od wieków, a często nieobecne w naszej świadomości. Do spotkania z tymi zapomnianymi Kościołami zaprasza kolejna już książka Andrzeja Hermanowicza z serii "Mistyczne podróże", będąca połączeniem reportażu ze studium religijnym o wspólnotach, które przetrwały przez wieki, nieraz w otoczeniu islamu, jak chrześcijanie w Abisynii czy Koptowie w Egipcie.
Autor poprzedza swą książkę studium teologicznym, wprowadzającym czytelnika w bogaty świat chrześcijaństwa wschodniego, nie zawsze ortodoksyjnego, kształtowanego w zupełnie innych warunkach aniżeli chrześcijaństwo zachodnie, do którego należymy. To także krótki przewodnik po skomplikowanych dziejach podziałów w świecie chrześcijaństwa, kiedy spory m.in. o naturę Chrystusa czy istotę Trójcy Przenajświętszej miały dalekosiężne skutki nie tylko religijne, ale także społeczne i polityczne.
Hermanowicz prezentuje w swej książce chrześcijańską Atlantydę, świat Kościołów, które kiedyś stanowiły rdzeń chrześcijańskiego uniwersum, a później na skutek okoliczności historycznych prawie zniknęły z mapy świata albo zostały zaledwie reliktami, wzbogacającymi pejzaż zdominowany obecnie przez islam. Pozwala to lepiej zrozumieć
współczesność oraz dramat chrześcijan z tamtych stron, którzy na skutek wojen oraz nietolerancji fanatyków islamskich muszą opuścić świat, który ich przodkowie współtworzyli przez stulecia. Tym bardziej że na naszych oczach znikają resztki świata, który powstawał w pierwszych wiekach chrześcijan i trwał tam pomimo zmieniających się okoliczności politycznych.
W kilku szkicach Hermanowicz, prywatnie lekarz, a jak sam się określa – także pielgrzym, prezentuje w swej książce dzieje chrześcijaństwa w Armenii, Gruzji, Etiopii, Egiptu i Turcji, wędrując po wspaniałych zabytkach chrześcijańskiej kultury, które tworzyły rzeczywistość tamtych krajów przez stulecia.
Sugestywne są zwłaszcza opisy znanych sanktuariów oraz miejsc pielgrzymkowych, które autor odwiedza. Książka jest bogato ilustrowana, co pozwala bliżej zapoznać się także z niezwykły pięknem sztuki Kościołów wschodnich, której ślady odnajdujemy w wielu współczesnych nurtach kultury i sztuki chrześcijańskiej, m.in. ikonach, a także specyficznej dla tamtego regionu duchowości.
Autor zaczyna swą książkę od przypowieści o ziarnku gorczycy (Mt 13,31-34), z którego wyrasta drzewo dające nowe życie stworzeniu wokoło. Dzieje Kościołów wschodnich wpisują się w logikę tej przypowieści. Były często niewielkimi nasionami rzuconymi w glebę zdominowaną przez obce, a czasem wrogie chrześcijaństwu prądy religijne i cywilizacyjne. Przetrwały, przekazując życiodajne soki innym wspólnotom, które czerpią z nich obficie, nieraz zapominając, z jakiego źródła się wywodzą.
*
Andrzej Hermanowicz "Mistyczne podróże III. Dzieje Kościołów Wschodu". Księgarnia św. Jacka, 2016 r.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...