Rosyjski milioner, pomysłodawca telewizyjnego show zapowiada, że wszystko będzie w nim dozwolone: palenie, picie, morderstwa, gwałty...
Yevgeny Pyatkovsky, 35-letni milioner z Rosji, jest organizatorem kontrowersyjnego reality show, które do złudzenia przypomina scenariusz kasowego filmowego hitu "Igrzyska śmierci".
"Game2: Winter" to program, którego akcja rozgrywać się będzie na Syberii. 30 uczestników, połowa kobiet, połowa mężczyzn, uzbrojonych jedynie w noże, zostaną zostawieni w leśnej głuszy syberyjskiej tajgi i pozostawieni tam na okres 9 miesięcy, zmagając się z niedźwiedziami, wilkami i temperaturami spadającymi do -40 stopni Celsjusza. Obserwowani 24/7 przez ok. 2 tys. kamer rozmieszonych na 900 hektarowym obszarze uczestnicy będą musieli sami zadbać o schron i pożywienie. Ten, kto wytrwa całe 9 miesięcy otrzyma nagrodę - ok. 7 mln złotych, ale jeśli przetrwają wszyscy uczestnicy - pieniądze zostaną równo podzielone.
Pyatkovsky zapowiada, że w jego show nie będą obowiązywały żadne zasady. "Można pić, palić, mordować, gwałcić..." - wymienia. "Skargi składane przez uczestników, którzy w ten sposób mogliby zostać skrzywdzeni, nie będą rozpatrywane."
Każdy z uczestników będzie musiał podpisać specjalne oświadczenie, w którym stwierdzi, że jest świadom, że tego typu rzeczy mogą mu się przytrafić.
Krytycy twierdzą, że podpisywanie takich oświadczeń samo w sobie zachęca do brutalizacji. I pomimo, że wszystko będą rejestrowały kamery, nie wszystko może zostać wykryte.
Uczestnikami mogą zostać osoby pełnoletnie, zdrowe umysłowo, z wszystkich krajów. Każdy z nich otrzyma przenośną kamerę, która będzie rejestrować każdy ich ruch. Kamery będą także umieszczone w różnych miejscach obszaru, na którym znajdować się będą uczestnicy.
Każdy z nich posiadać będzie "guzik paniki" z nawigacją satelitarną. Po jego wciśnięciu pojawi się helikopter, który od razu zabierze osobę z danego miejsca. "Od razu" a więc po ok. 20 minutach, bowiem tyle zajmie czasu dostanie się do serca syberyjskiej tajgi. W ten sposób uczestnik może uniknąć niebezpieczeństwa, jednak użycie go spowoduje automatyczną dyskwalifikacją z programu. Tak samo w przypadku zachorowania, ciężkiego zranienia, lub gdy osoba sama stwierdzi, że nie jest w stanie dłużej podołać. Zostanie natychmiast zabrana, bez możliwości powrotu.
Organizatorzy zaznaczają, że w odróżnieniu od innych programów survivalowych, tu nie będzie żadnej ekipy filmowej i uczestnicy będą musieli radzić sobie sami. Na początku będą szkoleni przez specjalną jednostkę GRU, ale później nie będą otrzymywać żadnej pomocy.
Aby wziąć udział w show uczestnik musi zapłacić ok. 700 tys. zł, ale niektórzy zostaną wylosowani w internetowym konkursie i wezmą udział za darmo. I choć show jest tak kontrowersyjne, już teraz organizatorzy otrzymują zgłoszenia od profesjonalnych ratowników, podróżników, fotografów, psychologów, a nawet... sprzedawców biżuterii.
I choć Pyatkovsky zapewnia, że "wszystko wolno", to nadal obowiązywać będzie prawo Federacji Rosyjskiej. Jeśli któryś z uczestników złamie prawo, może spodziewać się wkroczenia policji na teren show.
"Game2: Winter" będzie można oglądać z tłumaczeniem na żywo na język angielski, francuski, niemiecki, hiszpański, arabski i chiński. Kontrowersyjne show wystartuje już 1 lipca 2017 roku.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...