– Chciałem odkryć, kim jestem w obliczu Boga. To jest prawdziwy sens pielgrzymowania – mówi bohater filmu „Ślady stóp”.
Juan Manuel Cotelo, twórca wyświetlanych w wielu krajach świata dokumentów „Ziemia Maryi” i „Ostatni szczyt”, był w grudniu gościem festiwalu filmowego Arka 2016. W ramach przeglądu obejrzeliśmy kilka filmów reżysera, w tym „Ślady stóp”, które obecnie wchodzą do polskich kin. To najnowszy film reżysera, który – jak sam deklaruje – „pracuje dla Boga” na polu filmowym. Oczywiście nie on jeden tworzy filmy o tematyce religijnej, ale z pewnością jego dokumenty wyróżniają się spośród przeciętnej produkcji o podobnej tematyce. Jak na dokumenty realizowane są z rozmachem, dynamicznie, dopracowane w każdym calu. Nic dziwnego, że cieszą się zainteresowaniem widzów. „Ostatni szczyt” bez jakiejkolwiek reklamy nie schodził z ekranów przez 6 miesięcy, pokazano go w 120 kinach w Hiszpanii. Film zakupiły telewizje 18 krajów. „Ziemia Maryi”, która znalazła się również w repertuarze naszych kin, miała widownię dwukrotnie większą. „Ślady stóp” zakupił Netflix, największa na świecie internetowa wypożyczalnia filmów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.