Ludzie mozolnie, szczebel po szczeblu, pną się w górę w drodze do świętości.
Na szczycie czeka na nich Chrystus. Nie wszyscy jednak dotrą do nieba. Diabły nie próżnują i ze wszystkich stron starają się zwieść ludzi i ściągnąć ich z drabiny. Atakują rozmaitymi pokusami, choć na ikonie jest to przedstawione jak swoiste polowanie, a ludzie są łapani przez demony i ściągani z drabiny sznurami zarzuconymi na szyję. Z lewej strony u góry, z nieba, przyglądają się temu wszystkiemu anioły. Z prawej strony na dole, w piekle, gromadzą się potępieni, dla których nie ma już ratunku.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.