Obrazy Pauliny Krajewskiej prezentowane w krakowskim Muzeum Archidiecezjalnym Kardynała Karola Wojtyły nawiązują do sztuki ikonowej. Nie są jednak do końca ikonami.
Ksiądz Andrzej Nowobilski, dyrektor muzeum, porównuje je raczej do średniowiecznych miniatur. Faktycznie format prac jest niewielki. – Fascynacja ikoną w pewnym sensie stała się inspiracją powstania miniaturowych dzieł, ale nie stanowią one kopii starych mistrzów czy też współczesnych artystów, takich jak J. Nowosielski czy T. Stankiewicz – przekonuje ks. Nowobilski. – Paulina Krajewska stworzyła własną formę artystycznego obrazu, który powoduje, że nie można przejść obok nich, nie zatrzymując się choćby na moment – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.