Piękno szuka człowieka

Dziś, gdy zastanawiamy się, co jest, a co już nie jest sztuką, gdy pytamy o granice wolności artystycznej, rozmowa Ewy Kiedio i bp. Michała Janochy przywraca właściwe proporcje.

Czytając zdanie, że „artysta swoje prawdziwe powołanie odnajdzie tylko w sztuce kapłańskiej, rysując, rzeźbiąc, śpiewając w imię Boga” (Evdokimov), czuję, że już jestem niejako w progu domu. A gdy bp Janocha, interpretując to zdanie, wskazuje, że „artysta tworzy z martwej materii, w nim również dokonuje się proces umierania. Paradoksalnie, z tego właśnie powstaje życie”, to już wiem, że jestem mile widzianym gościem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KULTURA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości