Od prawie trzystu lat czczona jest w Warszawie figura Jezusa Nazareńskiego Wykupionego. Figura znajduje się w głównym ołtarzu kościoła Świętej Trójcy na Solcu.
Ikonograficznie statua przypomina przedstawienie Odkupiciela w typie Ecce homo (oto człowiek). Chrystus ma związane dłonie i na głowie cierniową koronę. Pierwowzór figury znajduje się w Madrycie i został wykonany w drewnie przez anonimowego rzeźbiarza w II połowie XVII w. Jest to figura procesyjna, można nawet zginać jej ręce i nałożyć krzyż na ramię.
Najstarsza kopia
Kustoszami hiszpańskiej figury są ojcowie trynitarze. Zakonnicy dotarli do Polski dzięki opatowi cystersów z Mogiły, kard. Janowi Kazimierzowi Denhoffowi, który stał na czele poselstwa udającego się do Rzymu ze zdobyczną chorągwią Mahometa, po zwycięskiej odsieczy wiedeńskiej króla Jana III Sobieskiego. Pierwsi trynitarze przybyli do Polski w 1684 r. Najpierw zostali skierowani do Lwowa ze względu na bliskość granicy z Turcją, bowiem ich charyzmatem był wykup niewolników z muzułmańskiej niewoli.
W klasztorach zakładanych na Kresach Rzeczypospolitej Obojga Narodów trynitarze szerzyli kult Chrystusa Nazareńskiego. W ich klasztornych kościołach znajdowały się kopie madryckiej figury. W końcu XVII w., dzięki fundacji wojewody czernihowskiego Otto Ferdynanda Felkerzamba i przy wsparciu Marii Kazimiery, żony króla Jana III Sobieskiego, powstał klasztor trynitarzy na Solcu. Działalność ośrodka przerwała wojna północna ze Szwecją, śmierć fundatora, zaraza, w wyniku której zmarli wszyscy warszawscy trynitarze oraz powódź, która zalała Solec.
Po tych niepowodzeniach, w latach 1721–1726 został zbudowany zespół klasztorno-kościelny, prawdopodobnie według projektu Tylmana z Gameren, wzorowany na kościele Świętej Trójcy w Madrycie. Uroczystego poświęcenia soleckiej świątyni dokonał biskup kijowski Samuel Ożga, który był jednocześnie fundatorem figury sprowadzonej z Hiszpanii i zainstalowanej w głównym ołtarzu oraz inicjatorem powrotu trynitarzy do Warszawy.
Szkaplerz dla Wykupionego
Solecka figura jest bardzo realistyczna, ma prawdziwe włosy i ekspresyjne dłonie. Wykonana jest z drewna, ubrana na stałe w tunikę miedzianą pokrytą srebrem, na którą nakłada się ozdobne kolorowe szaty w zależności od okresu liturgicznego. Na głowie Jezusa znajduje się cierniowa korona. Na piersiach jest zawieszony szkaplerz z niebiesko-czerwonym krzyżem – herbem trynitarzy, który oznaczał wykupienie z niewoli. Od samego początku solecka figura była otoczona wielkim kultem, który przetrwał mimo rozbiorów, powstań i wojen. Nie ma już dziś w Warszawie trynitarzy, którzy zostali usunięci przez rosyjskiego zaborcę po powstaniu styczniowym 1863 r. Pozostała cudowna figura, która ocalała z Powstania Warszawskiego, ukryta przez parafian.
Na cześć Jezusa
Każdego dnia o godz. 8.00 i 18.00, przy odsłanianiu i zasłanianiu figury w ołtarzu głównym, jest śpiewany hymn na cześć Jezusa Nazareńskiego. Piątkową, wieczorną Mszę św. poprzedza nabożeństwo do Jezusa Miłosiernego, z odczytaniem próśb i podziękowań za otrzymane łaski. Od 2003 r. w dniu odpustu Trójcy Przenajświętszej, w soleckim kościele o godz. 12.00 rozpoczyna się uroczysta Msza św. z procesją, podczas której jest niesiona figura. Następnie na rynku soleckim odbywa się festyn z udziałem hiszpańskich artystów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...