Gry planszowe, układanki, loteryjki obrazkowe, szachy i ruletki z XIX i XX wieku można oglądać na wystawie "Zabawne zabytki. Gry i zabawki ze zbiorów rodziny Sosenko" w Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.
Na wystawie zgromadzono około 300 różnych gier: planszowych, towarzyskich, edukacyjnych, a także hazardowych. "To przegląd takich gier jak: chińczyk, szachy, warcaby, domino, poprzez stare przedwojenne gry edukacyjne, do bardzo prostych loteryjek dla najmłodszych" - powiedziała PAP komisarz wystawy Ilona Pulnar.
Jednym z najstarszych eksponatów są szachy z przełomu XVIII i XIX wieku. Wykonana ze skóry plansza służy do gry w szachy oraz w tryktraka; po zamknięciu wygląda jak gruba księga w skórzanej oprawie. Na wystawie można także zobaczyć szachy, m.in. wyrzeźbione w drewnie przez więźnia oflagu w Woldenbergu, szachy rocznicowe, tzw. królewskie - upamiętniające rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej.
Zainteresowanie zwiedzających wzbudzają tzw. pudła do gier, które mieszczą w sobie różne gry: domino, warcaby, szachy i inne całkiem zapomniane gry. Są także karty do gry w skata, tarota i taroka, do wróżenia i karty z wizerunkami władców polskich. Na wystawie zgromadzono też kilkanaście gier hazardowych, ruletek i prostych automatów do gry.
Ciekawostką jest gierka "Czarny Piotruś sacharyniak", wydana w latach 30. XX wieku na zamówienie Biura Propagandy Konsumpcji Cukru. Na jej kartach pod rysunkami Stanisława Norblina znajdują się hasła autorstwa Janiny Porazińskiej, zachęcające do spożycia cukru ("Ci obywatele jedli cukru wiele. Patrzcie, jak się każde śmieje, znać, że im się dobrze dzieje"). Na odwrocie każdej karty umieszczone jest hasło reklamowe wymyślone przez Melchiora Wańkowicza: "Cukier krzepi".
Jak podkreślił dyrektor radomskiego muzeum Adam Zieleziński, wystawa ma walor edukacyjny i z pewnością zainteresuje zarówno dzieci, młodzież, jak i starszych zwiedzających, którzy być może przypomną sobie dzięki niej rozrywki z dzieciństwa. Tło wystawy stanowią stare zabawki: lalki, domki dla lalek wraz z wyposażeniem, wózki, sanki. Eksponaty pochodzą z prywatnej kolekcji rodziny Sosenko z Krakowa.
Wystawa, którą można oglądać do końca kwietnia, jest niewątpliwie bardzo atrakcyjna dla dzieci, ale może też zainteresować dorosłych. – Kiedy układaliśmy eksponaty, okazało się, że wiele z tych gier zapadło w pamięć starszym pracownikom naszego muzeum. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie – mówi Ilona Pulnar-Ferdjani.
Artykuły z poszczególnych działów serwisu KULTURA:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...