Templariusze na ekranie

Twórcy co pewien czas wracają do tematyki templariuszy. Spotyka się z nimi Harrison Ford w filmie „Indiana Jones i ostatnia krucjata”, Nicolas Cage szuka ich bogactw w „Skarbie Narodów”, a Tom Hanks trafia na ich ślad w „Kodzie Leonarda da Vinci”.

W czasie wyprawy komandor Jeruzalem i 9 rycerzy powinni strzec go dzień i noc. W przeddzień nieszczęsnej bitwy pod Hattin, pewien templariusz zakopał w piasku relikwie aby nie wpadła w ręce Saracenów. Mimo że uniknął rzezi swojego zakonu, Krzyża nie udało się odnaleźć.

W obronie ostatniej stolicy – Akry w 1291 roku, templariusze zapisali kolejną piękną kartę swojej historii broniąc miasta, a następnie osłaniając ewakuację mieszkańców na statki. W czasie jednego ze szturmów zginął mistrz Wilhelm de Beaujeu. Oddajmy głos kronikarzowi Gerardowi de Montreal: „ Gdy ów poczuł, iż jest śmiertelnie ranny jął odjeżdżać, a ludzie pomyśleli, że z dobrej woli odjeżdża, aby ratować siebie i chorążego […] Na Boga Panie nie odchodź, bo miasto wkrótce stracimy, on zaś odpowiedział im donośnie Panowie, nie dam rady, jużem nieżyw, wejrzyjcie na ranę”.

Oczywiście była i ciemna strona, gdy łacinnicy walczyli między sobą, a zakony rycerskie rywalizowały o wpływy. Jedną z takich niechlubnych kart było oblężenie Askalonu, gdzie templariusze zagrodzili wyłom w murze pozostałym krzyżowcom aby zagarnąć wszystkie łupy, Saraceni wybili garstkę rycerzy a oblężenie przeciągnęło się o kilka tygodni.

Templariusze największe posiadłości mieli we Francji toteż tam, po krótkim pobycie na Cyprze, przenieśli swoja siedzibę po wycofaniu się z Palestyny. Ziemie te obliczane na ok. 1000 komandorii i kilka tysięcy zagród pochodziły głównie z nadań. Pamiętajmy, że rycerze ślubowali ubóstwo ale ubóstwo osobiste a nie całej wspólnoty. Zakon był również bankierem, między innymi królów Francji. Określenie, że zakon był bankierem ma dziś dla nas pejoratywne znaczenie, ale wtedy wyglądało to trochę inaczej. Podróżni udający się na wyprawy do Ziemi Świętej bali się brać na niebezpieczną i długą drogę większą ilość kosztowności. Zostawiali więc je w jednej z siedzib zakonu i otrzymywali rodzaj weksla, który mogli zrealizować na miejscu w innej siedzibie templariuszy.

Król Francji Filip IV Piękny miał ogromne długi w rycerskim zakonie toteż postanowił je zlikwidować razem z templariuszami i przejąć ich posiadłości. Pomógł mu w tym popierany przez niego nowy papież Klemens V. W 1307 r. król kazał aresztować wszystkich templariuszy we Francji. Było ich ok. 2500, dalsze 2000 znajdowało się w innych krajach, w tym w Polsce. Kanclerz króla, Wilhelm de Nogaret, który był twórcą całego planu, oskarżył mnichów, że w czasie przyjmowania do zakonu plują na krzyż i wyrzekają się Chrystusa, że w czasie tajnych obrad swojej kapituły czczą bożka Bafometa.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości