Irena Rzytki - wiersze...

Jesienią życia
Pozwól mi dojrzeć
do starości.
Z nadzieją patrzeć,
co dzień przyniesie.
Lato jest piękne.
To święta prawda,
lecz równie piękna
może być jesień.
Jesienią życia
też można się cieszyć,
bo przecież nigdzie
nie trzeba się spieszyć.

Trudne dziecko
Jestem trudnym dzieckiem
dobrego Boga.
Znacznie łatwiej mi grzeszyć,
niż za grzechy żałować.
Gdy mi dobrze odchodzę.
A przychodzę, gdy trwoga.
Jestem trudnym dzieckiem
dobrego Boga.
Jestem trudnym dzieckiem
z perspektywą na niebo.
Dobry Bóg mnie kocha,
chociaż nie wiem, dlaczego.

Powrót
Jak się masz mój Boże?
Co u Ciebie słychać?
Brakło mi odwagi,
by wcześniej zapytać.

Zawsze do kościoła
było nie po drodze.
Co tu dużo mówić,
pobłądziłam Boże.

A w życia chaosie,
szukając wciąż szczęścia…
Nie mogłam bez Ciebie
znaleźć sobie miejsca.

Ewa
Pytam się siebie:
Co bym zrobiła,
gdybym to ja
- Ewą w raju była?
Nie mogę powiedzieć
tego na sto procent…
że nie skusiłyby mnie
zakazane owoce.
Zamiast więc zwalać
na Ewę całą winę…
zgłębiam złego skutki
oraz zła przyczynę.

«« | « | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości