O poranku
Pierwsze promienie słońca
wciskają się przez szyby.
To dzieje się naprawdę,
nie dzieje się na niby.
Kawa wnet zaparzona,
w torbie sprawunków lista.
Uśmiecham się do siebie,
bo widzę Ciebie w myślach.
Chociaż daleko jesteś
i pewnie tak zostanie...
Pytam, co w moim sercu.
Przyjaźń, czy już kochanie.
W depresji
Szarym chodnikiem
naprzód, bez celu
szłam do utraty tchu.
Niosłam w mym sercu
martwą nadzieję.
Szybciej i szybciej,
aż doszłam tu.
Przydrożny krzyż,
matczyna miłość
i Anioł Stróż
był moją siłą.
Powstrzymał mnie
od najgorszego...
matczyna miłość
i krzyża drzewo.
Wyznanie przedsiębiorcy
Te wspólne chwile przy kawie...
Nie oddam ich nikomu.
Dobrze jest mieć Najbliższych,
być razem z nimi w domu.
Te wspólne chwile przy stole,
gdy jemy rankiem śniadanie...
Oddałbym milion innych,
milion samotnych za nie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.